Wybacz jeśli...
Przyjechałam do ciebie
szczęśliwa...
do Twoich ramion
które dawały zapomnienie
ust cudownych
dla ukojenia jakim dla mnie byłeś
Byłam z Tobą
tak blisko...
tak czule...
kocham Cię
szeptały moje myśli
Ty powiedziałeś cicho
kochaj mnie...
byś wiedział jak Ciebie kochałam
życie bym wtedy za Ciebie oddała
może oddałam?
Byłeś mój
ze mną
we mnie...
Zabrałeś mnie do nieba
w kropelkach potu
twoja rozkosz
łączyła się z moim ciałem
z przeszłości
Komentarze (12)
piękny wiersz,ach...co ta miłość robi-podobno
najpiękniejsze uczucie,ale jak rani to najbardziej ze
wszystkich.ale wszystko się kiedyś
ułoży............p.s.dziękuję:)
piękne wspomnienia nam zaserwowałaś...Pozdrawiam... i
dziękuje za komentarz u mnie...
coś się zmieniło ... na lepsze już nie widać tego
smutku pozdrawiam serdecznie
Jaka szkoda że było:)
zgadzam z jardudem..tak by bylo lepiej moim zdaniem:)
pozdrawiam:P
Zabrałeś mnie do nieba, w kropelkach potu
rozkoszowałam się tobą - może tak?
Wiersz z pamieci...miłosc powrócila z
pamieci...wzruszyłem sie....pozdrawiam...
wiersz dobrze napisany ,wspomnienia ...fajnie się go
czyta...pozdrawiam
Interesujaco napisany wiersz,Jak szkic do obrazu.
Milo powspominac milosc,,,nawet gdy
dawno juz odeszla,,,ladny refleksyjny
wiersz,,,pozdrawiam milutko.
z przeszłości i dobrze ...pozdrawiam ciepło
wyrzuć na końcu ciałem...i tak wiadomo o co chodzi...