Wybacz ze sie urodzilam..
Szanujmy tych co nas otaczaja i wypierajmy sie dnia ,w ktorym to oni wypra sie nas...
Czastka mnie w Tobie sie tli,
Placzesz za mnie...
I za mnie umierasz.
Zegnasz sie ze mna w kazdym swoim
slowie.
Cierpisz i kochasz coraz mocniej.
Puszczasz w niepamiec bledne moje
gesty.
Wybaczasz wciaz kazde przewinienie
mlodosci.
Mowisz mi,ze matka wszystko zniesie
Jednak zrozum-ja nie zasluguje na to
By byc Toim dzieckiem.
...wybacz ze sie urodzilam wiecej sie to nie powtorzy. Wiersz dedykuje mojej mamie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.