wybaczam
Nienawiść, złe emocje ona wyzwala
Których pragnę się pozbyć
Wyrzucić z siebie
Jak wulkan lawę gorącą
Więc Ci wybaczam
Aby me serce się stało lekkim
Jak obłok puchaty
Na mym niebie
Na którym nie będzie już twych czarnych
chmur
Bo wiatr je przegonił
I nie pozwoli na ich powrót
Teraz tylko chciałbym
By żal przemienił się w obojętność
Bo tak łatwiej stawiać kroki
W świecie w którym ciebie nie ma
Wybaczam dla siebie
Aby móc zapomnieć
Aby móc spokojnie zasypiać
I radośnie budzić się rano
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.