Wybaczam
"...Spotkałam dziś Miłość... ...Powiedziała że nie jest dla mnie..."
Miałam niecałe 13 lat
Gdy w moim życiu pojawiłeś się Ty
Wcześniej nawet Cię nie lubiłam
Wcześniej nawet nie znałam Twego
imienia...
Zawróciłeś w mojej małej główce
Żyliśmy 8 miesięcy razem,
A jednak tak osobno...
Od początku czułam że stąpam po cienkiej
linie
Na śniadanie dawałeś mi kłamstwo
Na obiad dawałeś mi złudzenie
Na kolacje nie dawałeś mi nic...
Powiedz... czy to jest sprawiedliwe?
Czy to jest fair?!
Ja oddałam Ci całą siebie
Obdarzyłam Cię Miłością
Której nie doświadczył na pewno nikt
Teraz żyję w cieniu
Bo Ty mnie do niego zepchnąłeś
A ja tak Cię kocham!!
Jak mogłeś mnie tak potraktować?!
Nikt by nie wybaczył takiego czynu...
Nikt... prócz mnie...
Bo ja Ci wybaczam wszystkie winy
Wybaczam wszystkie rany na moim małym
serduszku
Wybaczam Ci wszystko co mi zrobiłeś
"Dlaczego?"-pewnie spytasz...
Bo Cię kocham ponad życie...
"Największa Miłość to umiejętność przebaczania, gdy ukochane serce niestety odchodzi, próbując oddać innym to, co przyrzekło Tobie..."-powiedział mój znajomy 19-latek, który oddał życie za Miłość. Ja przebaczyłam, więc... czy to dzięki Miłości?...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.