Wybaczyłam Ci a ty nie...
Trochę mi smutno że już z nim nie jestem. Ale smutna vena pozostała.
Wybaczyłam Ci,
choć twój widok wciąż mnie boli
Wybaczyłam Ci,
choć głos twój ma ostrza siłę
Wybaczyłam Ci,
wzrok twój natrętny
Wybaczyłam Ci,
Każdą obłudę
Wybaczyłam Ci,
A ty nie potrafiłeś nawet odejść
i jak tchórz stoisz koło mnie
gdy ja Ci wybaczyć raczyłam
kocham was kochani całuje i mam nadzieję że mi przejdzie.
autor
proszek
Dodano: 2006-10-05 19:35:48
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.