Wybawicielka jesieni-zima
Nadeszła pani złota jesień
Z koralami z jarzębiny na znak że wrzesień
jest jej początkiem a koniec grudzień
by królowa złota zabrała stare chwile
by królowa śniegu zasypała nas mile
Jest biało i zimno
jesień zamarła pod taflą lodu
Chowa zapach złych chwil tego smutku
by juz nikt nie cierpiał wiecej
śmiał się duzó, miał uniesione ręce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.