Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wybawienie




Już się za życia wiele nadenerwowałam,
gdyż się knoci, plecie, lecz nie tak, jak to miało,
bo nie w czas porządek zrobiony i nie w porę
gość się przypatoczył dziś, a powinien wczoraj!

Bo się porcelana już nie błyszczy pod słońce,
bo serweta płaska, ale nie jest płaściutka,
powinna jak tafla, ale chyba dwa jej końce
ktoś przygiął, niecnota! I w ogóle przykrótka!

Już wiele się tego tałatajstwa zdarzyło
i coraz to trudniej było się z tym pogodzić,
aż któregoś to dnia, a chyba sama odkryłam,
że powodów do złości jakby mniej się płodzi…

Rzecz zadziwiająca, doprawdy niebywałe,
że się tak przestałam – denerwować, a wcale
krzątaniny więcej, nic a nic nie przybyło,
co się porobiło, więc co się porobiło?

Aż sprawa się rypła zwyczajnie, przypadkowo,
szukałam do koka spineczek - daję słowo
i nigdzie, przenigdzie znaleźć tychże nie mogłam...
Usiadłam przy stole i zamarłam w modłach!

Na miejscu widocznym i centralnie leżały,
były sobie, owszem i z pańci w głos się śmiały,
tyle, że oczęta – nic, a nic nie widziały,
gdyż się wzrok popsuł. Oto - wybawienie całe.



autor

marcepani

Dodano: 2019-06-26 16:15:47
Ten wiersz przeczytano 968 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

AMOR1988 AMOR1988

Tak jest życiem a czasami człowiek bardzo czekam na
ten moment tak zwanego wybarwienia.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Świetny humor.
W takiej sytuacji ja mówię: diabeł ogonem przykrył
:))

Sotek Sotek

Wiersz w tonie dobrego humoru.
Dla mnie jest refleksyjny:)
Pozdrawiam.
Marek

neplit123 neplit123

jak zawsze znakomity wiersz pozdrawiam

MariuszG MariuszG

:) Na wesoło (o braku skupienia?).
Pozdrawiam

jastrz jastrz

Choroby bywają czasem błogosławieństwem.

"Wesołe jest życie staruszka,
Choć wczoraj zmoczyła go łza.
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka,
Bo pamięć, bo pamięć nie ta."

KlinikaZmysłów KlinikaZmysłów

Często nie o wzrok nasz chodzi, a przedmioty robią nam
psikusy, stają się przezroczyste i śmieją się w żywe
oczy ;)

andrew wrc andrew wrc

fajnie z humorem i samo życie, bo z okularami to tak
jest:) pozdrawiam marcepani

anna anna

z humorem pisane. Sama często szukam okularów.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dzisiaj powtórzę za Krzemanką, i - jeśli pozwolisz -
lecę pod prysznic. Chłodniuśki!
Pa, Marcepanko!

krzemanka krzemanka

Ciekawy przekaz okraszony humorem.
Prawdą jest iż zbyt wnikliwe spojrzenie bywa
szkodliwe.
O ile wzrok mnie nie myli,
chyba zamiast "tatałastwa" w dziewiatym wersie miało
być "tałatajstwa" i w osiemnastym "do koka" zamiast
"do koku".
Miłego wieczoru:)

jesionka jesionka

Bardzo trafny wiersz , co oczy nie widzą ,temu sercu
nie żal :) Pozdrawiam serdecznie ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »