Wybieraj
To koniec.
Dalej - nie ma nic.
Tylko pustka.
I strach.
Lecz ty masz wybór.
Możesz iść ze mną.
Poprowadzę cię.
Przez nicość.
Przes szczątki dawnego świata.
Ale ty nie chcesz.
Ty mi nie ufasz.
Boisz się mnie.
Dlaczego?
Świat się rozpada.
Pospiesz się!
Niedługo zniknie
Nawet ta bezdenna pustka.
Nie musi tak być.
Powstrzymaj to.
Pójdź ze mną.
Znam drogę.
Ty nie.
Masz wybór.
Nie chcesz.
Dlaczego?
Nie bój się.
Zaufaj.
Dalej masz wybór.
Życie lub śmierć.
Wybieraj.
Komentarze (2)
Niezbyt płynnie się czyta. Popraw: szczontki na
szczątki oraz bezdennna na bezdenna. Do przemalowania,
niestety
ciekawy wiersz pozdrawiam