Wyblakła miłość
Jeżeli miłość twoja nie ma żadnych szans, powinieneś zamilknąć... Bo nie należy mieszać miłości z niewolnictwem serca."
A myślałam, że szczęście było tak
blisko,
otulałam je co dzień uśmiechem na
twarzy.
Żyłam chwilą, za którą oddałabym
wszystko,
dążyłam świadomie do spełnienia marzeń.
A czas mnie tak nagle okrutnie wyśmiał,
zabrał mi miłość, a dał przyzwyczajenie.
Od dawna ten plan tragiczny obmyślał,
by zniszczyć przyszłość, a zabić
marzenie.
Dlaczego słowo kocham tak bardzo
wyblakło,
łatwością naszych ust, stało się
codziennie.
Czasami zatykałam uszy, by tak nie
szarzało,
tak bardzo chciałam by miłość została we
mnie.
Lecz gdy patrzę w Twe oczy, widzę ten
blask,
który dawnymi czasami mi ofiarowałeś.
Chcę poczuć lawinę wspomnień jeszcze
raz.
i ciepło rozżarzonego serca, które mi
dałeś.
Miłość, która prosi, jest piękna, ale ta, która błaga, jest uczuciem lokajskim." Antoine de Saint-Exupéry
Komentarze (12)
Hmmm, zrób ankietę na ten temat, a przekonasz się, że
nie jesteś osamotniona.
tak z Miłością jest że blednie w miarę lat ale i tak
dobrze że jest Piękny w formie wiersz o rozterkach w
uczuciu bo miłość jest wolna i jest kiedy chce chociaż
można jej pomóc dbając o Nią
Heh, wiersz, który szybką strzałą trafił w moje pełen
ran serce.
Wiersz,ktory potrafi poruszyc.No coz,lepsze
przyzwyczajenie,niz nienawisc,ale wiem,ze to malo..
Miłość uskrzydla i daje nadzieję i trzeba dbać o to by
nie spowszedniała,
a jeśli zaniedbasz serce kamienieje staje się oziębłe
i twarde jak skała. Bardzo ciekawa treść wiersza.
wszystkie uczucia kiedyś wyblakną i zostanie tylko
przyzwyczajenie. jednak można pielęgnować je wszystkie
i patrzeć jak zamiast blaknąć nabierają
intensywniejszych kolorów.
Żeby przywrócić blask uczuciu
trzeba pielęgnować ten maleńki płomyk miłosci i
namiętności, a następnie rozdmuchać żar i wzniecić
ogromny ogień.Wierzę ,że Wam się uda.
Smutna prawda...Często tak jest z miłością....Ale,czy
to nie od nas zależy jak o Nią dbamy? I bez
przysłowiowego dmuchania...właśnie żeby nie
przygasła...
Wiersz tematycznie poruszający do głębi.
Jak wiele i niewiele potrzeba aby uczucie nie
wyblakło, wie tylko ten, kto naprawdę kocha i ten
który przestał być kochany.
Miłość ... jak płomień świecy ... wzniecany najjaśniej
świeci... lecz kiedy przyjdą życiowe waśnie...płomień
się chwieje ... zanika... gaśnie ...
Smutna ta miłość która traci blask...
Tak często z czasem miłość staje się
przyzwyczajeniem.Słowo "kocham" rozśmiesza i serce
inaczej już bije.Lecz kogo winić?