Wybór
Boże , mój Boże...
Daleka droga z kamieni
do nieba z chmur wiedzie,
a powóz z kołami żywymi
lud wiezie, lud wiezie.
Człowiek tam sam
na pewno w ciele,
z duszy zaś- co przyjdzie?
smutek czy wesele.
I któż wie? Któż prawdę powie.
Dzień jako stał tak stoi,
lecz zmieniał się człowiek.
Cóż wiem? Czy prawdę powiem?
Mówią żyć . Tak a tak.
Nie a nie. Powiem albo nie powiem.
Boże, mój Boże...
autor
kaznodziej
Dodano: 2011-05-25 00:53:29
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dzień stoi, człowiek się zmienia, tylko czy to musi
być tak ciągle po kamieniach?
To jak modlitwa zabrzmiało.
Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.
? Phil Bosmans
Słoneczne promyki miłości