WYBÓR CZY SAMOTNOŚĆ
Rozlega się wołanie: Jesteśmy niewinni! Kto to woła? Biegniemy, okna otwieramy. Głos urywa się nagle. Za oknami gwiazdy spadają, jak po salwie tynk spada ze ściany Wisława Szymborska
Godzinami chodził zatopiony w myślach
przerażony uciekającym czasem
walczył z pokusą aby nacisnąć czapkę
i jechać jechać strwożony myślą
tam gdzie być może zostawił
zaprzepaszczoną okazje bycia sobą
gdy się już zdecydował zaczynał się
spieszyć
głos jego brzmiał oschle wyraz twarzy poza
nami
wędrował myślami do niej tam był
bezpieczny
był cichy nie żądał od nikogo nic innego
tylko
żeby wszyscy zachowywali się tak
jakby był nieobecny
przebiegał między nami cichutko na
palcach
a my nie dostrzegaliśmy że..
zjada z naszych talerzy
śpi w swoim pokoju
jaki to poetyczny klimat
żyć tak jakby go nie było
miał przecież wolną wolę by zerwać
wszystkie kartki z kalendarza
by kolejne dni spadały szybciej
to tak jak dłuższy spokojniejszy sen
szamotanie między nie myśleniem
o pustych dniach a istnieniem czasu tam
zbliżyło się milczenie
uciekanie z pola bitwy
zaspane widmo jego samego
jaka pustka jaka rozpacz
zniknął..
stał się niewidoczny dla siebie i innych
czy to wybór czy samotność
gdzie nie słyszy nic poza szumem
zmęczenia
i wibrowaniem nerwów w rozpalonej głowie
cisza..
Łódź,07.11.2007r. ula2ula
Komentarze (14)
poszukiwanie tożsamości i sensu istnienia,
dobrze by było problemem wielu ...
muszę ciągle teraz myśleć o tym wierszu i nie wiem czy
to jedno czy drugie, nawet nie wiem jak to u mnie
jest. dałaś mi nie lada orzech do zgryzienia.
wiersz przyjemnie się czyta pobudza wyobraźnie i
uczucia wrażliwego człowieka, który w tych czasach nie
ma siły czasem porozmyślać... zmotywował mnie do
napisania.
POza treścią bardzo do gustu przypadł mi klimat tego
wiersza, pozdrawiam
Wiersz porusza bardzo ciekawy temat.
Interesująco został on "ubrany" w słowa.
Ciekawa puenta wiersza.
Wiersz nie nastręcza problemów z interpretacją.
Bardzo dobry wiersz.
Wiersz napisany życiem o życiu dla wielu na czasie a
szkoda.
Ciekawy wiersz napisany zrozumiałym językiem i
poruszający ważny temat nas samych. Czy być samotnym,
czy tylko osamotnionym ? Uciekać i stronić, a może
stać w cieniu ? ... Twoje słowa zmuszają do
zastanowienia się nad samym sobą.
niewiem co moze sklonic czlowieka by wybral samotnosc
z wlasnej woli jednak jaka by nie byla sytuacja zawsze
tepiej jest z kims dzielic swoje troski i obawy jak
rowniez latwiej je przezwyciezac
Jest takie cos, jak samotnosc bez wyboru - zycie plata
nie raz figle, nie raz...
daje duzo do myślenia twoja praca , głębokie
przenośnie ,,miał przeciez wolna wole zerwac wszystkie
kartki z kalendarza, by kolejne dni spadały szybciej
,, zrobiłaś mi pranie bani ,musze dłuzej pomyśleć nad
resztą.
niezrozumienie, niekochanie i wszystko przeradza się w
samotność
Dobre przemyslenia, ujete w wiersz, doskonale syca
umysl czytelnika! Pozdrawiam serdecznie.
Zrobiłaś tym wierszem jakiś zwrot ku opisowości, który
jest odległy od dotychczasowej twojej poetyki. Próba
wypadła bardzo pomyślnie. Lubię takie "fabularne"
wiersze i muszę ci przyznać, że zawsze kiedy uciekasz
od ściśle miłosnej tematyki wiersz, w mojej opinii,
wychodzi ci o wiele lepiej. Może, dlatego że jest
mniejszy bagaż emocjonalny i skupiasz się przy
przekazie? To jednak moja czysto subiektywna.
Można być samotnym z wyboru ale to nie miesci się w
głowie człowiek samotny zatraca się w sobie. Teraz
wyciągnąc pora już wnioski lepiej z kimś dzielić
radość i troski.