Wybrańcy Króla Dawida
Szlachetny Olafie Palme,
Który lubiłeś dobre kino.
Gdybyś żył dziś jeszcze,
A nie zginął tak marnie,
Późną porą w Sztokholmie,
Od kuli jakiegoś Bonda,
Ująłbyś się solidarnie,
Za "wolnym" Kurdystanem.
Rządzący w Ankarze reżim,
Za namową Wujaszka Sama,
Odmawia rdzennym Kurdom,
Prawa do samostanowienia,
Mataczy, kręci, skłóca,
Plemiona różnych wyznań,
Wynosząc na piedestał,
Wybrańców króla Dawida.
Komentarze (12)
Dobry wiersz, do zatrzymania...
Pozdrawiam.
uważam, że ująłeś sprawę bardzo zgrabnie, choć to
trudne wielce, bo polityczny tygiel, narodowościowy,
ambicjonalny i pazerny władzy wrze i gotuje się
nieustannie
Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia!
refleksja
Bardzo dobry wiersz, duża dawka historii, dzięki za
inspirację do poczytania na powyższy temat.
Wielowątkowy. Pozdrawiam cieplutko-:)
U Ciebie jak zwykle niebanalnie...
Zgadzam się też z Karatem:)
Zgadzam się z karatem
Pozdrawiam Adaśko:-)
no to kto sie wstawi za kurdami kurdelebele przecież
nie my z żoną chyba co? dobrze pamietać o takich bez
Ojczyzny to daje głos
Polityka dzisiaj to jest niegodziwość,
bo wygrywa pieniądz, przegrywa uczciwość!
Pozdrawiam!
Wszyscy są równi bez względu na wiarę i wszystko inne.
dobry wiersz Pozdrawiam:))