Wybuch
wybuchła noc
uderzył gniewny deszcz
ogniem błyskawic przeorane niebo
płacze
za gasnącym latem
chowasz twarz
przed krzykiem natury
jesteś bezpieczna
w moich ramionach
spójrz
jak spokojnie tańczy płomień świecy
nasz ogień namiętności
niegasnące pożądanie
zanim ucichnie
zbuntowany firmament
nim się wypłacze
za oknem czerń
pozwól kochana
wejść na wyżyny
i poczuć eksplozję
łakomej żądzy
autor
kaczor 100
Dodano: 2018-10-15 11:45:36
Ten wiersz przeczytano 1315 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Romantycznie i z Miłością, pozdrawiam :)
Jak zawsze wspaniałe strofy,pozdrawiam :)
Witaj. Przed oczami ukazała mi się, niezwykle czuła
scenka . W tle ciemność przecinana blyskawicami,
uderzeniami deszczu... a oni zamknięci w świecie
swoich ramion, odczuwają rosnące drżenie ciał, błyski
w oczach i przyspieszone bicie serc. Zapowiada się noc
pełna miłosnych uniesień aż do spełnienia, które to
otuli i poprowadzi ku porranej zorzy.
Malowniczy wiersz, Kaczorku.
Moc serdeczności.
Witaj,
fajne, metaforyczne wyznanie żądzy...
Z pozdrowieniami.
Śliczne strofy Kaczorku. Ja się burzy nie boję, ale
też wolę wtedy siedzieć w domu, zwłaszcza gdy
atmosfera tak gorąca, jak u Ciebie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Czy deszcz czy ładna pogoda ...w łóżku najważniejsza
Ona,
miło było poznać,
pozdrawiam
Piękny sen,
łakomej żądzy...
pogodnego dnia Grzegorzu:)
Również Kaczorku 100 dziękuję i pozdrawiamy was
serdecznie ...
Romantycznie i czule...
miłość potrafi,,pozdrawiam:)
Bardzo romantycznie, podoba się :) Pozdrawiam
serdecznie +++
fajny klimacik :)
ślicznie i romantycznie
pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, gdy w ramionach ukochanej osoby można się
schronić przed burzą i nie tylko przed burzą.
Pozdrawiam Kaczorku:)
pozdrowienia z nad miłości strumienia