Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wybuchowa szkoła!

Dla wszystkich poszukiwaczy dobrej przygody ;)

Szkoła podstawowa w Uduophori w Nigerii jest prowadzona przez Misjonarzy Pokoju. Została zarejestrowana w zeszłym roku na prawie państwowym i od tego czasu w szkole uczy się około 180 dzieci, nauczanych przez trzech braci i czworo świeckich nauczycieli. Znaczna część dzieci jest otaczana adopcją na odległość... Ale do rzeczy. Właśnie tam miała miejsce moja następna misja. Na akademii z okazji święta nauczyciela przygotowaną przez te biedne dzieci nastąpiły wybuchy, które zmiotły pobliską stodołę, na całe szczęście nikogo tam nie było, a grupkę przerażonych malców otoczył kordonem oddział terrorystów z niesławnymi AK -47. Polka przebywająca na misji w ostatniej chwili wysłała do mnie SMS-a z prośbą o pomoc.
Całe szczęście byłem niedaleko, jakieś kilkadziesiąt kilometrów załatwiałem pewną sprawę z nielegalnymi podróbkami sprzętu marki Puma.
Dotarłem na miejsce w kilkanaście minut, łamiąc niejeden przepis ruchu drogowego. Dzielna jaguarzyca Łapa warczała jak przekraczałem prędkość, ale mniejsza z tym.
Dotarłszy na miejsce, zaparkowałem swojego oliwkowego jeepa w zaroślach, a kiedy podkradłem się do otoczonych dzieciaków i nauczycieli, ukryty za ruinami stodoły, która robiła niegdyś za składzik.
I kogo zastałem w roli terrorystów? No jak kogo? Wesoły oddział Zenobiusza Taliba, a na mównicy przemawiał po arabsku sam Zenobiusz gestykulując groźnie granatem.
Przetoczyłem się za następne odłamki kępy połamanych desek i pokruszonych cegieł, z których ciągle unosił się dym.
Następnie napinając strzałę na łuk powiedziałem głośno po angielsku:
- Stęskniłeś się za mną?!
- Znowu Ty?! - jękną przywódca talibów.
Każdy terrorysta z AK-47 został powalony przez Łapę, a dokładniej, wykastrowany zanim zdążył nacisnąć spust karabinu.
Zenobiusz zrobił unik i moja strzała go nie trafiła, on za to wyrzucił granat w stronę ładnie odzianych dzieci. Odwrócił tym moją uwagę i nawiał.
Dzielna jaguarzyca Łapa wyskoczyła w górę i pochwyciła granat w pysk oddalając się z nim w stronę kępy suchych zarośli.
Właśnie wtedy nastąpił wybuch owego granatu, byłem w szoku, zrozpaczony i łzami w oczach pełen najgorszych obaw. Dzielna Łapa poświęciła się by ratować 200 osób, padłem na ziemię i zacząłem łkać...
Wtedy zza zasłony pyłu, piasku i ognia wyłania się lekko osmalona jaguarzyca z szerokim zwierzęcym uśmiechem i wywieszonym jęzorem. - Upuściła go zanim nastąpiła eksplozja i przetoczyła się kilka metrów za skały, co ją ochroniło przed tym wielkim boom!
Wielka radość zapanowała wśród wszystkich, a ja byłem szczęśliwy, że moja jaguarzyca jest cała i zdrowa.
Nagle nastąpiła zmiana otoczenia, byłem przed technikum i wracałem właśnie z apelu z okazji waszego święta drodzy nauczyciele.
Z całego serca życzę wszystkim nauczycielom tym co są w szkołach oraz na emeryturze wszystkiego dobrego i spełnienia marzeń. Wiedzcie, że gdyby nie wy to nie wiem czy by doszło do tego bym zaczął pisać.

Dziękuję za wszystko!

Moc wyobraźni to prawdziwy dar wystarczy jej zaufać, a pozbędziesz się z życia mar!

Nigdy nie rezygnujcie z nawet niewielkich marzeń, bo to, że coś nie dzieje się teraz wcale nie znaczy, że już nie nastąpi!

Pozdrawiam Tomek

Do następnej przygody hej!

Dziękuję za wszystko, za każdy głos, uwagę i dobrą radę. Dobrze, że jesteście ;)

autor

sarevok

Dodano: 2018-10-14 13:11:16
Ten wiersz przeczytano 1202 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

JoViSkA JoViSkA

Brawo Łapa! Też się o nią bałam :) Na szczęście znowu
się udało :)
Pozdrawiam ciepło :)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Ciekawie piszesz. Już nie wiem ile w tym rzeczywistych
przeżyć a ile wyobraźni. Ale zaciekawiasz. A nawiasem
mówiąc Karl May nigdy w Ameryce nie był a jak pisał..
Pozdrawiam

AMOR1988 AMOR1988

To jest rewelacyjne cieszę się, że zabierasz nas na te
przygody, pozdrawiam :)

Angel Boy Angel Boy

Jak zawsze bardzo ciekawe przygody, Sarevok masz :)
Pozdrawiam serdecznie +++

Zosiak Zosiak

Ciekawie.
Pozdrawuam :)

Syringa Syringa

bardzo ciekawe trzyma w napięciu
serdecznie pozdrawiam

andrew wrc andrew wrc

fajnie z zaciekawieniem+:) pozdrawiam

zmegi zmegi

Fajnie się czyta i podoba się;)pozdrawiam cieplutko;)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No, no jaguarzyca, która rzuca granatem, to dopiero
dzielne kocisko:))
Fajnie to wymyśliłeś Tomku, serdeczności ślę :)

Ankhnike Ankhnike

Jak zawsze u Ciebie działo się... do następnego razu,
pozdrawiam serdecznie.

wandaw wandaw

Super Z ogromną przyjemnoscia i z zapartym techem
przeczytałam
gratuluję wyobraxni
Dołączam się do życzeń z okazji Dnia Nauczyciela
Pozdrawiam serdecznie Tomku :)

ewaes ewaes

Jak zawsze z podziwem dla wyobraźni :)
Pozdrawiam

(OLA) (OLA)

Jak zawsze Twój wiersz razem, z Twoją wyobraźnią
wprowadzają czytającego gdzieś w afrykańskie
wydarzenia, które są poniekąd wymyślone przez Ciebie,
lecz tak nie do końca, te tragiczne wydarzenia, o
których piszesz miały tam miejsce?

Tomku, nie powiem przeżyłam wielki stres, kiedy
napisałeś o Łapie z granatem w pysku:(

I nie ukrywam wielką ulgę i radość sprawiłeś tym,
kiedy Łapa pojawiła się cała i zdrowa:)

Lubię te Twoje wojaże po Afryce;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »