wychodząc z dobrego snu
trafiam na twoje oczy
wszystko dzieje się w biegu
pozwalam znów gwałcić się
obojętnym spojrzeniom
gasząc niedopałki słów
które nie tylko wypaliły dziury
w brzuchu dotknęły mózgu
dzień uchodzi z dymem
w nieruchomym świetle
twarze bez wyrazu
autor
Mirabella
Dodano: 2016-06-25 14:38:33
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
emocje wzięły górę :(
b.dobry wiersz :)
Mocny, emocjonalny przekaz. Pozdrawiam i miłego
dnia:-)
Trafiłaś na me oczy i co zobaczyłaś
b.db. wiersz.
Zawsze się zastanawiam, co autorka miała na myśli.
Przeczytałam z przyjemnością...
Pozdrawiam serdecznie
Wyczuwalny dramat obojętności i bólu,pozdrawiam:)
Gratuluje i wiersza i zielonej stalowki Mirabel
Ojej, dramat istny. Mam nadzieję, że pe elka przejrzy
na oczy i ocali siebie. Obojętność - coś, czego
nienawidzę. Po niej, nie ma już nic.
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam:)
Dobry, sugestywny wiersz
...po dniu pełnym obojętnych spojrzeń twarz bez
wyrazu...cóż i tak bywa...tracimy wiarę w drugą
osobę...
pozdrawiam serdecznie
ale nerwowy dzień...
Dobry, metaforyczny, emocjonalny.
Lubię takie.
czasem lepiej dłużej pospać :(
Bogno wiersz mocny i bolesny Serdecznie pozdrawiam
:))gratuluję zielonej stalówki