Wycieczka
Wypłynął statek na morze,
O letniej wieczornej porze.
Na wycieczkę się zawieruszył,
I nie zatrzymywał się kiedy ruszył.
Był tam dwa tysiące ludzi,
Nikt nie uważał, że się nudzi.
Wszyscy się pięknie bawili,
śpiewali, słuchali i tańczyli.
Kilku mężczyzn kobiety poznało,
I już uczucie się zradzało.
Piękne czucie miłości,
Szczęścia, a także pomyślności.
Nie wszyscy się bawili,
To kapitanowie, kawę pili.
Przygldając się lodowatej górze,
Czy się nie zbliża i burzowej chmurze.
I tak się tym nie przejmowali,
Nie bawiąc, aby ludzie dobrze bawili,
Tańcząc, bawiąc się bez końca,
Aż do wschodu słońca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.