Wyciszenie
Wyciszenie
widziałam wiatr słońca
gdy budził się jak poranny kwiat
widziałam skalną ścianę błyszczącą
w promieniach świtu
widziałam pole usłane
porankiem widoków
wiedziałam że ten cud
podarował nam Bóg
to dlatego warto żyć
zakładać pelerynę pogodnych uśmiechów
biec przez ścieżki sercem drżące
gdzie tylko ptasi śpiew
i bukiet pejzażu we flakonie ciszy
niosę więc radość
niosę magistralą krętych dróg
strącając kurz ze stóp
upałem zmęczonych
z bukietem stokrotek
splecionych w łańcuszek
z naszyjnikiem ciszy
szczęścia
za tym wzgórzem ciepła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.