Wyczekiwanie (Villanella)
Widziałam wiele wiosen. Wiośnianych
wytęczeń.
Wpadałam w wyszarzałość wełnianki
wyzłacać.
Wiatr wywijał wierzbami, wyklutym
wróblęciem.
W wawrzynowym wianuszku, wśród wichrowych
westchnień,
wokół wieczornej wiśni wiew wyrył:
Wybaczam!
Wsłuchana w wietrzne waśnie wyglądam
wytęczeń.
Wystroiłam we wstążki, wychuchałam
wnętrze.
Wierzyłam, wręcz wiedziałam(wymęczony
wracasz).
Wicher wymościł wierzbę wyklutym
wróblęciem.
Wieszałam w wiązkach wrzosów wypłakane
wiersze,
wyszeptane we wiechcie, w wertepowych
wiatach.
Wypieszczona wersami wciąż węszę
wytęczeń.
W wazony winnych wciśnij, wypłucz winy
wcześniej.
W warkocze wbij wielobluszcz, wioliną
wyplataj.
Wiatr wymościł wierzbiny wyklutym
wróblęciem.
Warzywniki wygasły wichrami wymięte.
Wpadałam w wyszarzałość wełnianki
wyzłacać.
Widziałam wiele wiosen. Wiośnianych
wytęczeń.
Wicher w wierzbach wywijał wyklutym
wróblęciem.
Komentarze (89)
Wow, jestem pod wrażeniem... Świetny!
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle wspaniałe i wzorcowo,
choć wzorzec niedościgniony,
serdeczności przesyłam, Ewo, z zachwytem :)
Świetne,
;)
Witaj Ewuniu!
Jestem pod wrażeniem - ogromna praca (wiem coś o tym).
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miły komentarz:)
Wypowiem wyrazy: wyśmienity wiersz.
Winszuję wierszopisarce wspaniałego weekendu. :)
Dziekuje bardzo milym gosciom za dobre slowo :)
Wspaniała Villanella:)
wielki wirtuoz wywinął wiersz...winszuję i wielbię...
wzorowo :)
To prawdziwe cacko.Wielkie brawa.Pozdrawiam.
Raz jeszcze wróciłem. Piękny!
jak zawsze dajesz do myślenia ...
Niesamowita villanella! Podziwiam!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ależ poezja:)pozdrawiam
Pozdrawiam i dzięki.