Wyczekując
rozedrganym ruchem powietrza
poruszona biała firanka
wypełniła bezruch wieczoru
skradającego się pomiędzy
tańczącymi na wschodnim wietrze
płatkami śniegu
a tykanie zegara wtóruje
adekwatnie zwiewnej melancholii
skrytej na bezwonnej szybie
autor
Evella
Dodano: 2007-12-25 17:06:38
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piękny,cudownie uchwycona chwila jakże ulotna
zwłaszcza naszej uwadze-pozdrawiam