Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wyczerpana

bywa tak ze jedna lza zatapia swiat
i dusza tonie w morzu tym
wiruje niebo
lamia sie wszystkie dni
i brzeczy cichej nocy trans
jest ciemno i gasnie moje ja
uciekam tam
w najdlaszy kat
i sama
walcze
z grzechem swych
zakrwawinych rak
milczac polykam gorzka prawde
i dlawie sie
zgnilym zapachem zycia
jutro juz pewnie
do domu nie dojde
nie mam sily
zdycham...
jak brudna szmata tak trwam
samych czystych woko siebie mam i strasznie sil mi brak
by skonczyc ten paniczny
milczenia strach

KONIEC Boje sie, naprawde! lek juz mnie przenika... nie chce byc klopotem, boje sie pomocy.... nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumie.....

autor

Samira000

Dodano: 2006-05-16 16:57:46
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »