WYCZERPANI
Trudnych relacji
czarny szal
czerwienią wokół szyi
bielą zmrożony
ruch martwych ciał
umarłych w środku choć żywych
niebieskie pasma
zamkniętych żył
jak wstążki koryta rzeki
z której proch szary
dawno zmył
śmiercią zamknięte powieki
Komentarze (16)
Odbieram trochę dwuznacznie, niby o śmierci, a
jednak... i o życiu
(+) pozdrawiam
tak mało słów, a tak esencjonalnie, metafory cudeńko:)
Taki inny przygnębiający w czasie gdy ja pragnę tak
naprawdę żyć ..
jest refleksyjny między życiem , a śmiercią
Mroczny klimat wybrałaś Jolu...
Pewnie listopad tak działa.
Ale niedługo spadnie pierwszy wybielający śnieg...
Pozdrawiam
Witam Cię Jolu.
Zawsze podziwiam Twoją
umiejętność pisania dobrych
metaforycznych tekstów.
Dla mnie Twoje wiersze cechuje
poetycka dojrzałość i piękno.
Pozdrawiam:}
piękna fraza
Trudnych relacji
czarny szal
czerwienią wokół szyi
bielą zmrożony
ruch martwych ciał
umarłych w środku choć żywych
ładnie ZOLEANDER:)
niektórzy za już za życia jak umarli... tylko powody
mogą być różne...
rzec można samo życie Pozdrawiam,serdeczności:))
rozcieńczona w tętnicach
czerń
polata purpurowe
serce
jak na szubienicy
pęka kark
tak kruszy ciało
żal
z wodospadu pragnień
zrzuca
na powieki ciężki
sen
śnimy o lekkim przebudzeniu
Mocny wiersz
miłego
I dobrze kojarzysz Areczku ;) pozdrawiam wszystkich
:))
skojarzyło mi się z Walking Dead :)
Ciekawy wiersz, z dobrą refleksją.
Jest dużo wśród ludzi takich żywych trupów.
Pozdrawiam Jolu.
Często jesteśmy jak zombie.