Wydzieranka
Układam życie tak jak puzzle,
próbuję dobrać dzień do dnia.
Czasem się uda, czasem puste
ślady chwil, którym sensu brak.
Staram się je wypełnić wszystkie
tobą, o ile chciałbyś być.
Wiem, że ten pomysł, po namyśle,
nie tyle głupi jest, co zły.
Żałuję chwil, które w pamięci
tkwią, choć zapomnieć bardzo chcę.
Życie porwało się na strzępy,
znów po kawałku sklejam je.
Dziś mam solidne fundamenty,
nie runę już jak domek z kart.
Co clou mi było w życiu kiedyś,
wspominam jak ponury żart.
Komentarze (7)
Dobry wierszyk. Pozdrawiam.
Przeciwności losu z czasem nas umacniają.
Ciekawy tytuł - " Wydzieranka ", klimat wiersza
minorowy. Porozwalały się sprawy - trzeba poukładac...
Druga strofa budzi sprzecznośc, bo "nią" starasz się
wypełnic chwile, a jednocześnie mówisz, że to zły
pomysł.
Przedostatniego wersu :
" Co clou ..." kompletnie nie pojmuję (może przez
niskie ciśnienie :)
Posklejaj te "puzzle " i będzie ok !
Pozdrawiam !
Ale jednak zadra została. .. dobry wiersz
Dory refleksyjny wiersz.
Kiedyś doświadczyłam złego, dzisiaj nie boję się już
niczego:). Miłego dnia :)
właśnie dlaczego żeby być silnym trzeba doświadczyć
tego złego pozdrawiam