Wygniecione koszule perukami
stłuczone termometry
ucieczka podmokłym nieznana wygniecione
koszule perukami wyuzdanymi
i aplauz między zawiasami
usta napompowane
jedyne szczerozłote zębodoły sekundami
dłuższymi styk treściwy łańcuszek
rozerwany
szuka dama kolejnego zaczepu
wędrowne zero
od zasłony do kolejnej tramwajowej
zasłony
i żadnego cięcia na sercu
może tylko mały kleks
autor
Rozpromieniona
Dodano: 2016-12-03 14:10:50
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
A ja nie zrozumiałam - nic nie kapewu :)
Ciekawie... się zapowiada.
tak mnie wziął ten erotyk, że aż
rozbolał mnie złoty zębodół.
Pozdrawiam serdecznie
Doceniam Twój intelekt.Widzę,że zabrałaś się za
"nowoczesną poezję",tę którą doceniają "wielcy
znawcy". Dla mnie jest to ślepy zaułek poezji,bo
przecież ona ma wzruszać,a najlepiej zachwycać. I
naprawdę można wyrazić wszystko czego dusza zapragnie
w rymach,tak jak największy współczesny polski poeta
Jan Kochanowski(to słowa wielkiego naszego aktora i
erudyty śp.Gustawa Holoubka).
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie, taki erotyk dla podstarzałych? Chyba, że coś
nie tak...Pozdrawiam :)
Fajny ten erotyk