Wyjście
Byłam na dnie
na samym dnie
i na nic nie liczyłam
aż się zjawiła pomocna dłoń
pomocna dłoń anonima
nie tylko wyszłam, weszłam na szczyt!
i dostałam coś więcej
więc zamiast płakać rozejrzyj się
czy ktoś podaje ci ręce
Byłam na dnie
na samym dnie
i na nic nie liczyłam
aż się zjawiła pomocna dłoń
pomocna dłoń anonima
nie tylko wyszłam, weszłam na szczyt!
i dostałam coś więcej
więc zamiast płakać rozejrzyj się
czy ktoś podaje ci ręce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.