wyjście z mroku
Twoje pierwsze wyjście z mroku
jak sen który skończył się za szybko
dłoń ugrzęzła Ci w ciemnościach
a ja podbiegłam żeby sprawdzić Twój puls
każdego dnia ukrywam się pod łóżkiem
i krzyczę gdy ktoś gasi światło
tak się boję ludzi którzy cierpią
a w ich odrętwieniu widzę Twój ból
niech ktoś zepsuje zegar
pognie wskazówki i wbije je w tarczę
nie chcę kolejnej godziny
one wszystkie stoją za mną
a ja wciąż oglądam się za siebie
autor
Nadzieja.
Dodano: 2008-11-29 12:55:23
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Każdy z nas ma swój czas...musi wykonać wszystkie
wyznaczone mu zadania wykorzystać czas który jest dla
niego przeznaczony,dlatego często patrzmy na zegar i
na robotę która mamy wykonać...czy zdążymy przed Panem
Bogiem....
Trzeba oglądać się za siebie ale znacznie częściej
patrzyć przed siebie -pozdrawiam!