Wykarczowanie
Kilka kwiatów
nie wymaże ran głębokich
utonęły w krwioobiegu
utknęły w samym środku
jak korzenie bez korony
bez nadziei
że odżyją
bez światła
pod ciężarem dni
przebytych
zadeptane
może z czasem
czyjeś ręce je obudzą
uciszą dawne żale
Komentarze (17)
Życiowe, pozdrawiam :)
Smutne ze musimy stawac przed takimi decyzjami.
Smutne ze musimy stawac przed takimi decyzjami.
ładnie...czas leczy rany:) pozdrawiam serdecznie
Wymownie o zranieniu. Zastanawiam się, czy zamiast
"ubudzą" nie miało być "obudzą" lub "pobudzą"?
Miłego wieczoru:)
za anną :)
zbyt głębokie rany by przeprosić je kwiatami. Tylko
nowa miłość je zabliźnić może.
ktoś zranił bardzo stąd ten żal i smutek - nie trać
nadziei będzie dobrze rany się zabliźnią :-)
pozdrawiam
Zatrzymał wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Znam takie przysłowie: „Czas leczy rany” i podobno
przysłowia są mądrością narodów. Jednak, im głębsza
rana, tym dłużej będzie się ją leczyło.
Zawsze jest nadzieja, że spotkamy człowieka, który nam
pomoże...
Pozdrawiam serdecznie.
Kwiaty na pewno nie wymażą ran, ale to jest bardzo
dobre preludium do tych ran zacałowywania...
Życiowy przekaz skłaniający do refleksji nad
wartościami owego życia.
Pozdrawiam
Marek
Słowa prawdziwe i chwytające za gardło. Serdeczności.
Może krzyk pomoże w co nie wierzę raczej praca ciężka
i towarzystwo miłe więcej zrobią niż krzyk