Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wykłady szkolnego naukowca-...

Wieczorem nadrobię zaległości u was,byłem z ukochaną na balu,teraz wracam na kolędę.

"Wykłady szalonego naukowca- Przygotowanie do sesji".
12.01.2018r. piątek 10:13:00

Szanowni państwo, witam państwa na dwudziestym moim wykładzie z cyklu, co szalony naukowiec rzecze.

No i sesyjka się zbliża, każdy się przez książkami, notatkami i prowadzącymi zajęcia uniża. Oby nikt nie czuł, że ktoś go poniża. Mówiąc dalej i nieco gwarowo powiem tyle, że teraz kilka ciekawostek wam przybliża. Wiecie jak jest, gadać czasem lubię, a odpowiednie nastawienie do nauki to podstawa.

Raz myślałem sobie o studentach jak o cytrynach i myślałem sobie, że z tych moich cytryn można by było wycisnąć więcej. No i jakoś tak wziąłem machinalnie cytrynę w rękę i położyłem ją na płaskiej powierzchni i zacząłem ją rolować dłonią. W ten sposób uwolniłem sok zamknięty w malutkich drobinach miąższu. Skutkiem było więcej soku z jednej niewinnej cytryny. Teraz was nieco przemagluję, znaczy sie przeroluję, ale spokojnie masażyku nie będzie, no chyba, że miłe panie tego oczekują (śmiech na sali). Analogicznie do cytryny chciałbym z waszego szarego miąższu wysupłać nieco więcej wiedzy, która błyśnie na zaliczeniu jak ostrze noża. Tylko zastanawiam się nad tą płaską powierzchnią, może nią być terakotowa lub dywanowa posadzka jednej z bibliotek, na której nocą przytuleni do książek będziecie się turlać w sennym amoku żądni wiedzy (śmiech na sali).

No dobrze odpuszczę wam te biblioteczne konwulsje, bo znam realia, nie z autopsji, ale z obserwacji, zwłaszcza te akademickie. Każdy z nas lub prawie każdy z was bardziej od wyjęcia książki z pułki woli wyciągnąć wino z lodówki. Więc skoro tak, to was zaskoczę i ja abstynent sprzedam wam za darmochę nieco akademickiej wiedzy na ten temat. Posłuchajcie, myślę, że wam się nieraz przyda. Otóż wino po wyjęciu z lodówki bardzo szybko ogrzewa się do temperatury otoczenia. Jeżeli nie macie ogrzewanych mieszkań lub macie lodówkę w piwnicy to luzujcie, nie ogrzeje się zbytnio, a może i się ochłodzić (śmiech na sali). A wiadomo wino podgrzane, za wyjątkiem specjalnego, tak zwanego grzanego wina nie smakuje już tak dobrze. A teraz klucz programu powiem wam jak zrobić, by trzymać je dłużej schłodzone. Metodą jest wrzucenie do kieliszka jedno lub dwa zmrożone winogrona. One to nie puszczą tyle wody, co kostki lodu, czy też inne owoce, a utrzymają wino w odpowiedniej temperaturze.
No i widzę, że jesteście zachwyceni, a niektórzy nawet coś tam notują. Pewnie piszą kup i zamroź winogrona (śmiech na sali).

Ostatnio nie wiem, czy to moda na imbir, czy też pora roku sprawia, że ludzie chcą się nieco rozgrzać, a nie koniecznie zaraz upić (uśmiech prowadzącego). Dlatego teraz podzielę się z wami szybkim i prostym sposobem obierania korzenia imbiru. No i znów ktoś ma skojarzenia, a niektóre panie jakby się uśmiechały. No, ale proszę bez podtekstów. Należy wziąć delikatnie w dłonie ów korzeń imbiru i tak delikatnie zdrapać jego skórkę łyżeczką. Ten mały sztuciec bez problemu poradzi sobie nawet z małymi zagłębieniami i wypustkami.

Ok, a teraz ja wasz "wujek dobra rada" przejdę do kolejnego punktu wykładu. Jeżeli te moje pogaduszki można uważać za wykład. Mam nadzieję, że w ocenie semestralnej nie ocenicie mnie na mniej niż zero w skali od jeden do 5. Wiecie, że staram się, więc teraz rybka. Znaczy się o rybach wam opowiem nieco. Widzicie moi mili państwo każdy kto chociaż raz w życiu grillował rybę wie, że ta bardzo szybko i uparcie jak baran przywiera do rusztu. Znaczy się nie wiem jak ten baran, ale tak mi sie powiedziało. No i po tym jak do tego rusztu się przytuli to wówczas bardzo szybko rozpada się na kawałki. Owszem można z niej zrobić taką mumię i zawinąć ją w dywan, znaczy się w folię aluminiową. Jednak uważam, że istnieje inny, nieco lepszy, a może po prostu lepszy sposób jej przyrządzenia. Kochana studentko i drogi studencie moja rada to po prostu obłóżcie ruszt cytryną pokrajaną w plasterki a na te plastry połóż rybkę. Sprawi to, że podczas grillowania nie przypali się, ani nie rozpadnie. Dodatkowo dla podniesienia wzniosłych wrażeń biesiadowania przesiąknie aromatem cytrusów. No i sprawa podstawowa, wy, lub wasi bliscy, zwłaszcza mamy i babcie będą zadowolone po uczcie, a wiecie dlaczego? No dobrze powiem wam, otóż oszczędzicie sobie lub im mozolnego czyszczenia grilla.

No dobra, a co jeżeli nie pijecie jak ja wina, może ktoś też jest szalonym abstynentem, a grill z rybką i imbirem jest, cytryna się wycisnęła, upiekła, czy cokolwiek tam. A pić się chce. Co wtedy? No to może wtedy mieć w zanadrzu lemoniadę. O widzę wasze miny i skryte oblizywanie się. No tak, ja sam też zgłodniałem i mmmm lemoniada, taka ożywcza się marzy. No dobra zaraz ktoś zapyta, lemoniada, serio lemoniada i tak po prostu tylko ona. No i w tym momencie powiem, a nie, ależ oczywiście, że nie. Otóż powiem wam o pewnym, tak słyszałem dodatku do lemoniady, czy też do domowego sangril jest znów cytryna. Normalnie jak widzicie uparłem się dziś na nią i ona jest dziś po raz trzeci w roli głównej i w sumie chyba tytuł dzisiejszego wykładu to powinna być cytryna. A pamiętacie zabawę w pomidor. No to teraz analogicznie gramy w cytryna (śmiech na sali).
No dobra do rzeczy, do otworów formy na muffinki należy wrzucić po plasterku cytryny i limonki, można też jak sie ktoś upiera (uśmiech) wrzucić inne owoce. Całość należy zalać koniecznie przefiltrowaną i oczywiście zagotowaną wodą, poczym zamrozić, tak jak zwykle. Kostki lodu, które w ten sposób się otrzyma będą znacznie większe niż normalnie, a przecież chcemy zaszaleć i mieć nienormalną lemoniadę (śmiech na sali). To, że będą większe sprawi, że będą topić się wolniej i jednocześnie dłużej schładzając napój, zakładając, że pijąc będziecie się delektować a nie pić ciurkiem od full do dna.

No dobra zeszło nam nieco dłużej, takie mam odczucie, a może to te smaki, które nawzajem sobie robiliśmy sprawiają, że dziś do pobliskiego foodtruck-a podejdziemy po zgoła inne rarytasy niż ostatnio. A może, skoro zima nas oszczędza zrobimy pierwszego w sezonie grilla? Hmmm. kto chętny, możemy gdzieś na akademikach rozkręcić imprezę.
Co, dziwicie się, że ja? A przecież sami wiecie, że jestem szalonym naukowcem. Dodam na zakończenie, że kolejny wykład, lub jeden z najbliższych również może być o zabarwieniu kulinarnym. Ja wszakże jestem polak, a polak lubi dobrze zjeść no i dużo zjeść (uśmiech).

Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie;)

autor

AMOR1988

Dodano: 2018-01-14 13:08:07
Ten wiersz przeczytano 5127 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Szarość dnia Szarość dnia

Przypominają się szkolne czasy:)
Pozdrawiam:)

Atena 21 Atena 21

Masaż by się przydał, no może nie tak dokładny:))
Pozdrowionka Amorku:)*

(OLA) (OLA)

Łukasz jak zawsze zaskakujesz nas swoimi pomysłami,
które bawią;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ciekawe jak wiele osób z tych wykładów
skorzystało?...:)
Pewnie sporo.
Pozdrawiam serdecznie Amorze:)

waldi1 waldi1

lubię Twoje wykłady ... +++plusiki zostawiam ...

Wals2 Wals2

Dobry wykład w całości przeczytałem i głos dodałem,
Pozdrawiam

PLUSZ 50 PLUSZ 50

i kolejne fajnie podane...
+ Pozdrawiam

molica molica

Witaj,
ten śmiech na sali od czasu do czasu to dowód
oglądania filmów, najpierw amerykańskich, a potem
polskich komedii...

Ktoś tu napisał o Twojej konsekwencji /nie bez racji/w
pisaniu to ja dołożę - proszę też o poprawienie
dumnych Polaków.

Miłego, niedzielnego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Powiem krótko. Na wszystko masz czas.
Nawet na tak długie, fajne, wesołe opowiadanie.
Pozdrawiam. Miłej niedzieli ;)))

fatamorgana7 fatamorgana7

Jak zwykle z podobaniem :) Ja tam jednak wolę normalną
lemoniadę :)
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Oryginalność Twojej twórczości
już dawno przestała mnie dziwić.
Masz swój styl i konsekwentnie
z niego korzystasz.
Miłego dnia Amorze.

Tessa50 Tessa50

Ciekawe,pozdrawiam ciepło :)

Iris& Iris&

Z witaminką C to fajny smak uśmiechu...
Miłej niedzieli:)

ewaes ewaes

Niepowtarzalny Amor owy wykład :) :)
Pozdrawiam ciepło :*)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »