WykładySzalonegoNaukowca-OEpokac...
Pełen tytuł to: Wykłady szalonego naukowca- O epokach w kulturze i sztuce III
"Wykłady szalonego naukowca- O epokach w
kulturze i sztuce III".
01.03.2018r. czwartek 15:12:00
Szanowni państwo, witam państwa na
dwudziestym dziewiątym moim wykładzie z
cyklu, co szalony naukowiec rzecze.
Po przerwie wraca cykl wykładów o epokach
w kulturze i w sztuce, a dziś trzecia
odsłona, oto o czym dziś będzie mowa: o
pozytywizmie, o młodej polsce, o XX-leciu
międzywojennym, o współczesności.
Miło, że jesteście, siadajcie i słuchajcie
swoimi oczami, oraz uszami (śmiech na
sali). Zaczynamy od pozytywnego myślenia, a
więc od Pozytywizmu. Otóż moi mili kierunek
ten jest w filozofii i literaturze
zainicjowany przez Auguste'a Comnte'a w
drugiej połowie XIX wieku. Kierunek ten
jest kontynuowany do czasów współczesnych.
Pozytywna teza tego kierunku głosi, że
jedynie prawdziwą wiedzą jest wiedza
naukowa, która to może być zdobyta tylko
dzięki pozytywnej weryfikacji teorii za
pomocą empirycznej metody naukowej.
Pozytywizm podkreślając znaczenie wiedzy
empirycznej, naukowości, odrzuca metafizykę
jako nieuprawnioną spekulację, a religię
jako zabobon oparty na fikcjach. Elementem
pozytywizmu bywa często ewolucjonizm, a
wzorem naukowości są w nim nauki
przyrodnicze. Twórcy pozytywizmu w Polsce
to m.in. Adam Asnyk, Henryk Sienkiewicz,
Eliza Orzeszkowa, Maria Konopnicka, a w
Europie to: H. Balzak, Stendhal, K.
Dickens, F. Dostojewski, L. Tołstoj, A.
Czechow.
No i moi mili widzę i pozytywizm w was, a
skoro tak to idźmy dalej, a tam czeka już
młoda, oczywiście Młoda Polska. Jednak nie
dotyczy to tylko Polski, bo w Europie ta
epoka nazywana jest modernizmem, a także
dekadentyzmem, a nawet symbolizmem. No to
teraz zmodernizujmy swe pozycje siedzące
(śmiech na sali) i słuchajmy dalej.
Ta epoka nie jest jedynie kolejną epoką
literacką, która pojawiła się w dziejach
polskiej kultury, jest to bardziej powiew
nowych prądów. No i widzę na waszych
twarzach te prądy błądzące, które was kopią
i wiercicie się. Jednak proszę
posłuchajcie. Te nowe, wspomniane prądy to
takie idee, zmieniające dotychczasowe
myślenie.
W tym okresie działali najbardziej
oryginalne osobowości rodzimej sztuki.
Głównymi twórcami byli: Ch. Baudelair, T.S.
Eliot, O. Wilde, K. Przerwa-Tetmajer, S.
Wyspiański. W Polsce epoka ta przypada na
lata 1890-1918. W sztuce ten umowny okres
w dziejach, którego ramy czasowe wyznacza
się na lata 60-te XIX wieku, w związku z
impresjonizmem do lat 70 XX wieku, czyli
konceptualizm.
W sztuce z owego okresu najważniejszymi
twórcami byli: Monet, Menet, Renoir, Degas,
J. Pankiewicz, W. Podkowiński. Z kolei w
muzyce światowej, która zakładała całkowite
odejście od muzyki romantycznej pojawiła
się muzyka potocznie nazywana
modernistyczna, jest także nazywana muzyką
współczesną, albo nowoczesną. Mimo, że jej
początki sięgają lat osiemdziesiątych XIX
wieku to za modernistów uważani byli m.in.:
G. Mahler, C. Debussy, A. Skrlabin oraz R.
Strauss.
No to zróbmy sobie chwilkę przerwy,
przetrzyjcie oczka, zjedźcie kanapkę,
popijcie herbatką lub kawką, może ktoś ma
ciasteczko. O jaka miła pani, jasne,
dziękuję, chętnie się poczęstuję (śmiech na
sali). No dobra, byście się za bardzo nie
rozbrykali to zróbcie z dwa, trzy głębsze
oddechy i siadamy do XX-lecia
międzywojennego.
XX-lecie międzywojenne to okres jak nawa
wskazuje między wojnami, a dokładnie między
I i II światową. Jest to czas naprawdę
ogromnego rozwoju, zarówno cywilizacyjnego
jak i demokratyzacji, wówczas to doszło do
unowocześnienia technicznego, co ucieszy
miłe panie tak licznie obecne wówczas
doszło do wzrostu roli kobiet. I wcale nie
chodzi o to, że stały się rolniczkami
wielohektarowymi (śmiech na sali). Wówczas
to pojawiły się rewolucyjne teorie naukowe.
Pojawili sie takie wybitne asy jak:
Einstein, Freud, Pawłow.
Trzeba zauważyć, że to XX-lecie zaspokoiło
gusty czytelnicze nieomal wszystkich.
Pojawili się wówczas wielbiciele realizmu
od M. Dąbrowskiej otrzymali "Noce i dnie",
z kolei samotnicy otrzymali opowieść F.
Kafki "Proces", a z kolei Ci, co w
literaturze poszukiwali zabawy mogli
sięgnąć po powieść W. Gombrowicza"
Ferdydurke".
Omawiany teraz przez nas okres to okres w
którym powstały takie dzieła jak: "Ulisses"
J. Joyce'a, "W poszukiwaniu straconego
czasu" M. Prousta, "Mistrz i Małgorzata" M.
Bułhakowa. W Polsce to głównie Skamandryci,
tacy jak: J. Tuwim, A. Słonimski, K.
Wierzyński, J. Lechoń, J. Iwaszkiewicz,
kolejni związani z tą grupą to: K.
Iłłakowiczówna, M.
Pawlikowska-Jasnorzewska. No widzicie moi
mili ilu nowych poznaliście (śmiech na
sali). Sorry wy ich znacie, przecież jak
każdy student dużo czytacie i w ogóle
jesteście pozytywnie zakręceni na tle
sztuki. No właśnie w sztuce, tamtejszej
oczywiście bardzo ważną rolę odgrywali: P.
Picasso, jak widzę wasze mazy na notatkach
to mam pewne skojarzenia i wiem, że one
kiedyś będą bardo cenne (śmiech na sali).
Poza nim to znany był S. Dali, a mówiąc
dali, znaczy się dalej (śmiech na sali) to
wówczas rozpoczyna się wspaniała dla was
era filmu, bo kto to czyta książki, jak
lektury są w różnym stopniu merytoryczności
zekranizowane. Jeżeli chodzi o film to
pojawia się m.in.: G. Garbo, R. Valentino,
M. Dietrich, P. Negri. Ok niech Pola
zakończy ten okres i przejdźmy na szybciora
do współczesności, która z tego, co się
jeszcze orientuję nadal trwa. No chyba, ze
jakaś współczesna władza ma inne zdanie i
już mówi, ż jest wpół do piątek (hehe-
śmiech na sali).
Współczesność zakończy ten długi wykład,
ale by nie tęsknić aż tak mocno za
ukochaną, którą aż przez trzy kolejne dni
nie będę widzieć w dniu przygotowywania
tekstu wykładu zatopiłem się w panicznym
pisaniu (śmiech na sali). Teraz, gdy to
czytacie, gdy z wykładem się zapoznacie to
ja być może juz tulę mą najdroższą i sam
się w nią wtulam. Wiecie lubię ją tulić, bo
ją bardzo kocham. Ok. zszedłem na prywatę,
a nie w tym rzecz, to po chwili
rozluźnienia, zróbcie może jeszcze z dwa
trzy pajacyki i skupcie swą uwagę na kilka
chwil. Obiecuję, że postaram się
merytorycznie i zwięźle przybliżyć wam
współczesność, bo chociaż w niej żyjemy to
tak często jak np. zakochani jesteśmy nieco
oderwani od rzeczywistości.
Współczesność za oficjalny początek tego
okresu można śmiało przyjąć zakończenie tej
strasznej II wojny światowej w 1945 roku.
Ten okres jak wiecie trwa po dziś dzień, no
chyba że władze..., acha powtarza się
(śmiech na sali). Pomimo wielu nowych
zjawisk zarówno w literaturze jak i w
sztuce wszystko świetnie wpisuje się w, w
co? No właśnie w współczesność (śmiech na
sali).
Nazwa jak i zasięg czasowy powinni ustalić
przyszli badacze kultury. Może zawężą te
ramy i okaże się, że teraz żyjemy w błogiej
nieświadomości, że wcale nie żyjemy we
współczesności ino może w jakieś po
modernistycznej pra teraźniejszości i
jakimś po prostu lamusie (śmiech na sali,
wręcz wrzawa). No spokojnie, nie
ekscytujcie się, bo wam żyłka pęknie (znów
śmiech na sali).
Wracając do spokojnego przekazywania
wiedzy chcę wam powiedzieć, że zakończenie
tej strasznej II wojny ujawniło światowy
kryzys humanistycznych wartości
zachodnioeuropejskich. Odpowiedzią na ten
kryzys były próby diagnozy stanu świata, a
także stworzenie literatury "po
Holokauście". Jednym z pojawiających się i
nośnych haseł było ogłoszenie końca kultury
i stwierdzenie iż "wszystko już było", że
nie można już stworzyć nic oryginalnego.
Główne, wówczas pojawiły się kierunki
takie jak: egzystencjalizm, totalitaryzm,
Nowa Fala. W Polsce pojawili się tacy
twórcy jak: K. K. Baczyński, M.
Białoszewski, T. Gajcy, W. Szymborska, T.
Różewicz, Z. Herbert , S. Mrożek. Z kolei
na świecie pojawili się tacy twórcy jak
m.in.: G Orwell, A. Camus, E. Hemingway, T.
Mann, W. Golding oraz wielu innych. Z kolei
w sztuce, o której nie możemy zapominać
pojawili się: A. Warhol, Z. Beksiński, J.
Pollock, M. Abakanowicz oraz inni, równie
wielcy.
Wy też jesteście wielcy wytrwaliście do
koca wykładu za co wam szczerze dziękuję,
bo nie chciałem go rozbijać na dwa krótsze.
Gdybym was nie lovciał to bym o wszystkich
epokach nie w trzech, a w jednej części
zrobił. No i dla zachęty na przyszłość,
byście znów uczestniczyli za jakiś czas w
kolejnych wykładach dodam, że już za samą
obecność macie materiał zaliczony i nie
będę was egzaminować z wiedzy o kulturze i
sztuce. Pewnie juz zgłodnieliście, hm, kto
wie, czy czasem kolejny wykład nie będzie
znów kulinarny.
Papatki studencka braci - czy jakoś tak to
powinno brzmieć hehe (śmiech na sali,
śmiech osób opuszczających salę).
Dziękuję za przeczytanie i zapraszam ponownie, na krótsze rzeczy :)
Komentarze (13)
Jak zawsze pięknie i pod wrażeniem:)pozdrawiam
cieplutko:)
Ponoć wiedzy nigdy dość,
zatem dziękuję, dobrej nocy życzę panu profesorowi:))
Pozdrawiam :)
Jeśli obecności nie sprawdzałeś jeszcze to jestem
podpisuje się z uśmiechem.
Ciekawy wykład:)ale na egzamin się nie piszę:))kiepska
pamięć:)
Pozdrawiam:)
Nie taki szalony, skoro lud na wykład przychodzi;)
Dzięki za wyczerpujący wykład, a że dotrwałem do końca
to myślę, że też otrzymam zaliczenie bez egzaminu...
:)
Amorku wszystko to jest fajne ale ja bym po śniadał
trochę Twoje wiersze ...
Pozdrawiam naukowca.....
i Ciebie Amorku :)
ciekawy wykład z literatury
Interesujący wykład do porannej kawy. Miłego dnia
Amorku :)
Bardzo ciekawy wykład. Nadmienię tylko odnośnie
pozytywizmu i przy tym wcale nie stając po stronie
religii, że w międzyczasie nagromadziło się sporo
przesłanek na temat istnienia życia po śmierci i
reinkarnacji.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Jak zawsze perfekcyjnie. Lubię przychodzić na Twoje
wykłady. Pozdrawiam
Amorku uwielbiam Twoje wykłady, pozdrawiam :)