Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Szkoła

WykladySzalonegoNaukowca-TegoWyk...

Kto nie pamięta zajrzyjcie do wykładu o syropach-wykład z lazurowego wybrzeża, tam niektórzy prosili o konkretne przepisy.

"Wykłady szalonego naukowca- Tego wykładu nie miało być".
04.07.2017r. wtorek 09:50:00

Szanowni państwo, witam państwa na szesnastym moim wykładzie z cyklu, co szalony naukowiec rzecze.

Tego wykładu nie miało być, ale moi mili studenci zaciekawieni syropami poprosili mnie bym podał im na tacy recepturę na owe syropy. Myślałem, że poszukają sami, ale skoro chcecie to wam podam, ale przy okazji dodam coś jeszcze.

Syrop z chrzanem- dwie łyżki utartego chrzanu zalać jena drugą szklanki przegotowanej i zimnej wody oraz jedną drugą letniej wody. Odstawić trzeba na godzinkę w zamkniętym naczyniu. Po powstaniu wywaru przecedzamy go i dodajemy tyle miodu, ile jest płynu.

Syrop z mniszka lekarskiego- zalać jednym litrem wody około trzystu pięćdziesięciu świeżych kwiatów mniszka. Poczym należy gotować od pięciu do dziesięciu minut. Później odstawiamy i czekamy, aż wywar się schłodzi. Należy go odcedzić i znów gotujemy, tym razem na mały ogniu od dwóch do aż pięciu godzin. Należy dodać kilogram cukru oraz sok z wyciśniętej cytryny i dodając mieszamy. Gotowy syrop przelewamy do szklanego naczynia.

Syrop z kopru włoskiego- jedną łyżkę suszonych nasion zalewamy pół litra wody, do tego dodajemy trzy łyżki miodu. Należy gotować przez piętnaście-dwadzieścia minut. W momencie, gdy napar nam się zagotuje to należy go odcedzić do szklanego naczynia i schładzamy.

Syrop siemienia lnianego- cztery łyżki siemienia lnianego wsypujemy do naczynia i zalewamy jednym litrem wody. Dodajemy do tego wywaru cztery łyżki miodu i gotujemy przez około dziesięć-piętnaście minut. Tak przygotowany syrop odstawiamy i schładzamy.

Syrop z buraczków- dwa średniej wielkości buraki należy obrać i na tarce zetrzeć. Do startych buraków dodajemy trzy-cztery łyżki miodu. Należy ów wywar gotować przez dwadzieścia- dwadzieścia pięć minut. Tak przygotowany wywar należy odstawić na jeden dzień.

To by było na tyle, co dotyczy kontynuacji poprzedniego wykładu. Jednak moi mili jeszcze was nie puszczę, a co chcieliście, sprowokowaliście to jeszcze wam nieco ponudzę. Posłuchajcie (śmiech).
Dobrze będę życzliwy i tylko dwie rady wam podam, chyba, że bardzo chcecie tracić wakacyjny, świąteczny czas na kolejne wywody?

Lody po wyjęciu z zamrażalnika często są tak twarde, że nie sposób wbić w nie łyżkę. A z kolei czekanie, aż się nieco roztopią może być dla was nieco frustrujące. Jednak jest sprytny sposób, a mianowicie przed zamrożeniem należy takie lody włożyć do torebki strunowej. Poczym należy z tej torebki wycisnąć jak najwięcej powietrza i należy szczelnie zamknąć. I później można umieścić lody w zamrażalce jak zwykle i w momencie, gdy ktoś z was odczuje na nie smak to ze zdumieniem odkryje, że są one aksamitnie miękkie.
Nieźle co? Taka wakacyjna, na ciepłe dni myślę, że świetna rada. No to jeszcze jedna, obiecana i ostania i też w temacie. Posłuchajcie i zanotujcie.
Taka deska do krojenia to czasami ciężki i niepokorny zawodnik, przeciwnik. Nie wierzycie to pomyślcie ile to razy odsuwała się, czy też podskakiwała wam. No jeżeli łączymy to z ostrym nożem to może stać się niebezpiecznie. Moja rada dotyczy, co zrobić, by deska pozostała na swoim, chcianym przez nas miejscu. Wystarczy podłożyć pod nią wilgotny, papierowy ręcznik. Tak, tak, tyle mowy, tyle problemów, a rozwiązanie tkwi w prostocie.

Jeżeli jeszcze głodni wiedzy to zapraszam ponownie, ale dajcie sobie na luz i sezon na wykłady uważam sezonowo zawieszony. A wy śpiewajcie, tańczcie i bawcie się, bawcie, podnieście w ręce w górę i dotknijcie przygód chmurę.
Autentycznie pozdrawiam was z Francji, liczę, że będziecie tutaj ze mną i spędzimy ten czas wspólnie, bo nasz bejo uniwersytet, czy też bejo politechnika łączy nas nie tylko w tej e. auli (szeroki uśmiech dla was wszystkich).

Miłych wakacji kochani moi, pozdrawiam z ciepłego południa Francji.

autor

AMOR1988

Dodano: 2017-07-10 11:49:45
Ten wiersz przeczytano 4663 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

anna anna

baaardzo przydatne rady i przepisy! Pozdrawiam.

Jacek1972 Jacek1972

Pozdrawiam również z uśmiechem: )))

waldi1 waldi1

prawdziwa wiedza przez Ciebie przepływa ..

PLUSZ 50 PLUSZ 50

Fajnie podane...
+ Pozdrawiam

Ola Ola

Super naukowcu:-)
Pozdrawiam Amorku

_wena_ _wena_

podobają mi się ziołowe i warzywne syropy pana
naukowca,
jeśli nie pomogą na dolegliwości to na pewno nie
zaszkodzą :))+ ciepło pozdrawiam

anula-2 anula-2

Jak masz na to patent to kupuję, po pokoju z
niestrawnością się snuję.

krzychno krzychno

Jeszcze dziś dam żonie do przeczytania.Może zrobi
jakiś syrop:)

Pozdrawiam ze słonecznej Wielkopolski:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »