Wykluczona
Znowu stoję pod murem
Twojego świata
Stoję na zewnątrz
Drzwi szczelnie zamknięte
To już kolejny raz
Wiem że tego potrzebujesz
Że nasza miłość cię płoszy
Jutro otworzysz drzwi
Będzie jak dawniej
Tylko na moim sercu
Jedna więcej blizna
autor
Victoria
Dodano: 2013-04-17 00:05:00
Ten wiersz przeczytano 1367 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
bardzo smutne zakończenie:)
Na szczęście jest jutro :)
Piękna miniatura, i dużo w niej smutnej prawdy.
szkoda, że tak... smutno mi
Dziękuje i pozdrawiam
Czemu w miłości zawsze tyle
zranień?Ładnie.Pozdrawiam:)
Tytół wiersza brzmi przygnębiająco i wszystko jest
jasne.
Hmmm...
Hmmm...
Miłość ma za nic, ten co rani! Pozdrawiam!
Pięknie opisane uczucia i sytuacje, które chyba
każdemu z nas się zdarzyły. Pozdrawiam.
Historia lubi sie powtarzać ....dziękuje za ciepłe
słowa :)
Jeśli często się zatrzaskują nie stój pod tymi
drzwiami, może inne będą stały otworem:)
Ładny wiersz , czasem nie warto czekać na otwarcie
drzwi bo mogą się niebawem znowu zatrzasnąć.:)
Witaj victorio:)
Blizny już nie bolą. 'Rany' na sercu bolą, gdy je
rozdrapujemy.
Samotność z wyboru mniej doskwiera.
Wiersz porusza czułe struny.
Podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam:) Miłego dnia.