wykrzyczeć wam...
wykrzyczeć wam chciałam że boli
lecz głos mi w gardle więźnie
dusi mnie bezwzględnie
w czarnych myśli otchłani
wykrzyczeć też że sił mi brakuje
by biec po wszystkich drogach
poobijałam kolana i twarz podrapałam
milcząc w głuchej przestrzeni
wykrzyczeć jeszcze że nie potrafię
nie bać się oddychać i patrzeć
i milknę krzykiem milczącym
blaknące oczy i ciche tchnienie
Komentarze (4)
krzycz wierszem ...to bardzo pomaga ..pozdrawiam
ciepło
niezwykły, mocny, pełen emocji wiersz
Dobry aktor potrafi ukryc uczucia ,tylko po co?.
I ja pozdrawiam.
Czasem dusza krzyczy, a twarz zachowuje obojętność...
pozdrawiam ciepło