Z wykształcenia przyziemni
Refleksja pod wpływem pewnego komentarza
Pan geodeta raz z ogrodniczką,
widząc w poezji leki na wszystko,
postanowili wznieść się nad ziemię.
Przez zawodowe swoje skrzywienie,
tworzyli wiersze dość niskich lotów.
Nie ma człowieka, co byłby gotów
znieść taką dawkę ich prozy życia,
więc nikt dziełami się nie zachwyca.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-01-08 08:54:19
Ten wiersz przeczytano 1589 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Do siego Roku Krzemanko. A czy na przykład droga
Krzemanko stolarz z ogrodniczką mógy no wiesz...jakiś
wierszyk spłodzić?
Witaj Aniu:)
Ja tam swoje dyrdymałki lubię:)
Pozdrawiam:)
Dzięki dziewczyny:) Miłego wieczoru:)
:) Miłego.
Uśmiechnęłam się czytając Twój wiersz Krzemanko :)
Ogrodniczki podobno lubią przesadzać,
za to geodeci są rzeczowi i bardzo dokładni,
więc gdy poezją ta para się para,
to wiersz bez polotu i grama fantazji ;)
Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
:))
dobrze,że nie stryczyki ha,ha...
storczyki*
miłego Wzajemnie:)
:) Fajna literówka w "storczykach":)
Miłego wieczoru Bożeno:)
Witam Aniu :)
trudny orzech do zgryzienia
Ja tam fantazjuje w strofach sobie
ogrodniczka ze mnie taka sobie lecz stroczki mam
śliczne
serdecznie pozdrawiam :)
Dzięki za uśmiech Ewo:) Miłego wieczoru:)
pozdrawiam krzemuś z uśmiechem :)
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze.
Danusiu: odpowiedź na Twoje pytanie jest w komentarzu
Dany. Poezja msz jest prozą życia, ciekawie podaną, a
nie łopatologicznie, jak to ma miejsce w przypadku
pary z wierszyka:) Miłego wieczoru:)
Kurczę ja o moich przedszkolakach nic a nic slowo
honoru :-) uśmiechnęłaś krzemaneczko :-)
Witam...z upodobaniem choć też mam dylemat czy o mnie
czy nie...ale co tam pisze co mi w duszy gra.
Pozdrawiam cieplutko :)
Ja nie wiem czy to o mnie...
Nie o mnie, bo ogrodniczką jestem kiepską,
ale chyba lubię takie wiersze dotykające prozy życia -
o ile są podane w ciekawy sposób :)