wyłączyłam oddychanie
znowu wieczór
noc skrada się
niezmiennie w czarnych butach
zrywam następną kartkę
z kalendarza jesieni
zegar szybciej bijący
zieje chłodem wskazówek
wczoraj wyłączyłam oddychanie
tak jak światło
zmęczona swoim lustrzanym odbiciem
już się nie boję
że więdną policzki
siwieją włosy
marszczą się dłonie
zostały wypalone oczy
i tylko jedno prawo
prawo do czekania
jak dobrze
że latem pozbierałam
zapachy łąk
powiązałam zioła w bukiety
bo nie chcę być starą kobietą
jeszcze nie tej zimy ...
Komentarze (18)
sercem i duchem zawszę jesteśmy młodzi
pozdrawiam:)
to tylko ciało... ważne że duchem jesteśmy ciągle
młodzi :)
miłego dnia :)
Tęsknij za jutrzejszym dniem i będzie dobrze - dobry
wiersz