Wylew
Spływa ulica, rozlewa się blok.
Punktowa zieleń kapie na maski aut.
Białe w szare, szare w czarne,
czyli wszystko jest już jasne.
Zaczęła się ulewa
z nieprzewidzianym końcem.
Kałuże złączą się w potop.
Spięto wątki. Już po puencie.
Czas na posłowie
i jego cholerną kropkę.
Po niej już tylko cudza wilgoć
odbije się od twardej oprawy.
autor
valanthil
Dodano: 2020-09-29 12:01:42
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
przynajmniek kaluze sie polaczyly,
ciekawe jakie im wyjda dzieci z tego lopaczenia i oby
do Wisly nie wplynely
Metaforycznie. Poruszający do głębi wiersz. Ta łza w
puencie mówi bardzo dużo.
pesymistycznie wybrzmiało.
Wybrzmiewa jak "mała apokalipsa".
Wiersz jest o odchodzeniu.
Mogę się mylić.
Życie czasem stawia kropkę.
I czasem trzeba odejść,
nawet wiedząc, że zostawia się za sobą wciąż otwarte
drzwi.
Bdb wiersz, a co do kropki,
czasem np lekarz stawia już komuś kropkę, a los toczy
się inaczej,
sądy ludzkie bywają mylne...
Dobrego dnia Poecie życzę.
Ładnie, metaforycznie - jak dla mnie :)
przypomniał mi się wiersz Marii
Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej:
"Podaj mi płaszcz --- deszcz pada...
koniec z pogodą, niestety...
To nie deszcz? nie, to łzy spadły
z jakiejś dalekiej planety..."
super wiersz ...oby potopu u mnie nie było ...a deszcz
czasem spokojnie pada ...
Rożnie można interpretować.
Pozdrawiam
Niestety, często w wypadku wylewu nie ma ucieczki od
tej ostatniej kropki. Ech, to zycie...
Widziałam na żywo cztery powodzie, w jednej utknęłam
autem, wyciągali mnie. Obfity deszcz w krótkim czasie
może zmienić krajobraz. Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
Wiersz jest bardzo dobry, przejmujący, ale ja mieszkam
w miejscu, gdzie w ostatnich latach padało bardzo
mało, w ziemie śniegu nie było w ogóle, słońce
wypaliło roślinność, stawy i jeziorka wyschły, firmy
ubezpieczeniowe nie ubezpieczają na wypadek suszy i
deszcz czy ulewa są błogosławieństwem. Pozdrawiam.
Nie każdy wylew kończy się tragicznie, bywa, że zmiany
są całkowicie odwracalne. Ale nie w tym wierszu.
Smutno...
Pięnie i bardzo obrazowo. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
Głęboki zatrzymujący refleksją przekaz...pozdrawiam