wyliczanka
raz, dwa, trzy...
"Przyjaźń" - jak ja nienawidzę górnolotnych
słów
i nie cierpię swojej chorobliwej ambicji
oraz robienia wielkich oczu
i całej, całej reszty.
A ten wyraz jest mi nieznany.
"Dobro" - zawsze było w słowniku
i zawsze było tam zło,
i zawsze była granica,
i zawsze ją przekraczałem.
A ten wyraz jest mi doskonale znany.
"Miłość" - wcześniej była wyżej,
teraz też powinna.
Ale nie jest, bo ...
bo nienawidzę rozczarowań
i fałszywej skromności.
A ten wyraz zaczął mnie drażnić.
"Wolność" - to to o czym mówię
więzienie bez ścian
powietrze bez tlenu
nie istnieje?
Tak.
A ten wyraz to moja przepustka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.