Wylogowani
Czas pochłania prawie wszystko,
oprócz myśli. Uwolnione w słowach
rzucają cień, bo nie sposób zrozumieć
optymizmu epoki, są ciężarem.
Zniszczyły nas. Nie wiem,
kto jest odpowiedzialny za smutek,
ale koniuszki palców ciągle mrowią.
Cicha muzyka przynosi obrazy
- pozwalam. I rozchodzą się dźwięki,
kruche jak pomarszczone liście.
Delikatne, do głębi przejmujące
autor
Jutta
Dodano: 2020-01-25 15:25:55
Ten wiersz przeczytano 373 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
samotność w tłumie jest przekleństwem naszego czasu
Żyjemy w nowej epoce, epoce sieci, która nas oplata,
wysysa z nas czas, energię, zabiera chęć doznawania
przeżyć w realu.
To nowy społeczny aspekt. Zamiera życie towarzyskie,
przestajemy się spotykać na kawę, na plotki, na karty.
Kiedyś brydżyści spotykali się w domach i młócili do
białego rana. Teraz wszyscy grają w necie.
Czy sieć zabierze nam również literaturę, teatr, kino?
Być może już niedługo dzieci przestaną się uczyć, bo
wiedza będzie do zaaplikowania za pomocą linku czy
aplikacji.
Być może nie do końca o tym jest Twój wiersz, ale
takie myśli przyszły do mnie po przeczytaniu.
Pozdrawiam Jutto i zapraszam na smyczkową villanellę z
Grupą MoCarta. Wylogowanej niedzieli :):)
Rewelacyjne.
Czasem trzeba się wylogować, a innym razem nie
potrzebnie, bardzo źle, że jesteśmy wylogowani.
Ja się nie wylogowuję, pozostaję u Ciebie na dłużej.
Nie bywałem więc teraz :)
Refleksyjnie i życiowo.
Pozdrawiam :)
Myślę podobnie do Dany...
Dobrego wieczoru Jutto życzę.
Myśli też są połykane przez czas, chociaż zapisane,
trwają dłużej niż ich właściciele. To już coś.
Albo i niewiele. Trudno powiedzieć :)
Trafna refleksja... zadumała mnie
Serdeczności zostawiam