Wymarzona
...postawiłam się w pewnej sytuacji...
Była moją wymarzoną
Była fikcją
Przyszła nagle
I zniknęła
Czar szybko prysnął
Przyszła, poszła i zabrała
Moją duszę, serce
Dumę
Niczym bluszcz trujący
Swą ofiarę
Miała dosyć
Moich kwiatów
A ja miałem dosyć złudzeń
Nie potrafię racjonalnie
Po podliczać jej
Pobudek
Jej humorów
Jej „huśtawek”...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.