Wymuszka
krąży o tym powszechnie znana plotka
wprawieni w piśmie poliszynele
mielą ozorami. wirują skrzydła wiatraków
(walczyć z obmową? wtedy przybierze
rozmiary
średniogabarytowego smoka
pozwól więc, by pozostała ćmą)
jedynie ja znam prawdę
tę najczystszą, bez skaz, ani doklejonych
obrazów
wieczorami przypomina szary owoc
(leży głęboko. nie odkopuj)
a gdy zamilkną hałastry
wyszepczę najciszej, jak tylko się da
że to wszystko jednak prawda
coś wtopi się w płomyk świecy
potem, być może, stracę mowę
Komentarze (4)
Bardzo fajny pomysł na potraktowanie niechcianej
plotki. Kiedyś wypróbuję :))
Niezły tekst.
Tylko dwa ostatnie wersy... muszę przemyśleć.
I tytuł. Wymuszka?? To na pewno tu pasuje?
Prześlicznie, pozdrawiam.
i co Ci mam napisać Flo :) podoba się bardzo. Tulaski
Plotka po wielokroć powtarzana, nieopatrznie
staje się prawdą.