Wyobcowany - w wojsku
trzy dni urlopu. - nagroda... - za strzelanie
dzień pierwszy
z daleka od siebie
chcę odnaleźć rodzinne miasto
ale mieszkańcy koszar nie mają ojczyzny
żołnierze nie budują domów
a dorośli… - ludzie nie zakładają
rodzin.
Sprawy ludzi są mi odległe:
nie słyszę
- rozkazów, komend.
mogę jechać! – i nie mam dokąd.
i nie wiem, co robić z wolnością
której pełnią obdarowuje mnie
samotność.
***
dzień drugi
jestem mrówką
- i pojmuję
sens jedyny i ostateczny
- nieświadomy sens mrówczego bytu
- dlatego
potrzebna mi jest...
Twoja obecność
- abym poczuł się wolnym
***
rodzę się... – kiedy nie stawam się
wolnym
***
dzień trzeci
nad moim miastem - gwiazdy...
- Księżyc...
- więcej nie mam już nic.
… moje rodzinne miasto: to tu
brak mi pieniędzy
przyjaciół
niezałatwionych spraw.
nic, co ludzkie...
- wszystko mi obce.
… nie wiem(!) – dlaczego
buntuje się lud
(- szczęśliwi…
którzy mają jeszcze
swoje
- małe wielkie sprawy...)
- do załatwienia.
Służba w wojsku VI 1981
Komentarze (36)
Serce w kryzysie: Jedyną radośc jaka sprawić moglem
moim współtowarzyszm - to zrobić numer - taki na 25
lat. Wtedy mieliby uciechę. Przecieralem oczy ze
zdumienia, jak marny jest ludzki gatunek.
Pozdrawiam serdecznie:)
Za Jastrzem. Łatwiej złamać ducha w samotni i
kontrolować nim, niż dwa duchy w przyjaźni. Wyjątkami
są samotne wilki na co dzień, dla nich często bez
różnicy. Jak ktoś przeleje im czarę, to potrafią
odwalić jakiś numer ( à la Houdini bez złapania
winnego) i śmiać się po cichu ;) Porozwalać trochę, te
twarde reguły, na przekór ku uciesze współtowarzyszy
niedoli. Pozdrawiam.
Być może - każą mu strzelać. - wtedy mniej więcej -
powiedziano mi, iż mam szczęscie , bo moja jednostka
pójdzie na Warszawę, a nie na Gdańsk.
Poczucie wyobcowania jest do pewnego stopnia
naturalne. Młody człowiek został przecież ze swojego
środowiska wyrwany i rzucony pomiędzy obcych ludzi.
Poczucie wyobcowania jest też wygodne dla dowódców i
dlatego starają się je pielęgnować. Lepiej dla nich
jes5t, gdy żołnierz nie czuje związku z ludźmi, do
których - być może - każą mu strzelać.
Waldeczku! - ja byłem w-skazany na kat. "A", bo
podobno bylo to niezbędne do mojej drogi zyciowej. - I
tak - ze względów zdrowotnych - cala doga zyciowa
poszla w pi-erony.
Pozdrawiam serdecznie:)
na całe szczęście dostałem kat ... D nawet na konserwy
się nie nadawałem ...