Wyobrażenie
On tylko podał mi dłoń
To ja ujrzałam w uśmiechu
Coś co sprawiło że ton
Jego głosu utonął gdzieś w echu
On tylko na mnie spojrzał
To ja dorobiłam w milczeniu
Jego oczom których blask tak drżał
Zachwytu cień w uniesieniu
On tylko westchnął westchnieniem
Które zdawało się pragnąć
A było mym wyobrażeniem
Tak błahym że musiało zagasnąć
Komentarze (2)
Dobry wiersz tylko: "westchnal westchnieniem"-maslo
maslane;)
No coś takiego - czy to, że podobnie odczuwam oznacza,
że mam kobiecą psychikę? Odkładając żarty na bok -
ślicznie ujełaś grę wyobraźni przeolatajćą się z
realiami.