Wyobraźnia
Stoję na plaży,
Usianej złotym piaskiem.
Patrzę na wzburzone białe rumaki,
Gnające wśród granatowej otchłani.
Wsłuchuję się w świst wiatru,
Tańczącego w koronach drzew.
A ostatnie promienie słońca,
Gładzą mą twarz delikatnymi palcami.
Otwieram oczy.
Obraz znika.
Po raz ostatni zerkam za okno.
I piszę...
autor
Nada12
Dodano: 2011-03-08 21:24:38
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.