Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wyobraźnia moja

Znowu patrzę przed siebie,
zielone liście na drzewach
lekko drżą pieszczone
delikatnymi podmuchami wiatru.

Na gałązce mały ptaszek
patrzy na mnie czarnymi oczkami.
Jest taki figlarny jak marzenia,
myśli nierealne napawające melancholią.

Idę zasłuchana w szmery życia
otulona letnim słońcem,
które gorącymi promykami łaskocze mnie
po nagiej skórze szyi.

Boże! Dziekuję Ci za wyobraźnię,
która pozwalami przetrwać
w te zimne i śnieżne wieczory
i ranki, gdy budzę sie samotnie.

Dodano: 2007-11-13 22:56:58
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jeśli coś się wydarza to znaczy, że jest to możliwe.
Zatem w walce między tobą, a światem, stań po stronie
świata.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »