wypad na ośnieżone wzgórze
mojej córce
wiem że lubisz kolor zimy
gdy tylko spadnie śnieg
znajdziesz czas
żeby przyjechać w góry
i oddać się pasji białego szaleństwa
ledwo wstanie świt pakujesz sprzęt
wyruszasz na stok
orczykowy prowadzi na szczyt
skąd w zwierciadle słońca
mkniesz niewidocznie w dół
jak wolny ptak przecinasz powietrze
slalomem omijasz przeszkody
nartą przy narcie z zapartym tchem
kończysz szusowanie
swobodna pachniesz wiatrem
by zacząć od nowa
autor
nowicjuszka
Dodano: 2015-01-19 23:13:32
Ten wiersz przeczytano 2354 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
jak wolny ptak przecinasz powietrze
slalomem omijasz przeszkody - ciekawy wiersz :)))
pięknie dla córki
Ładnie dla córki. Ciekawe metafory.
Bardzo ładnie ciepło opisany zjazd córki na nartach
pachnącej wiatrem:) Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie dla córki :)
"swobodna pachniesz wiatrem
by zacząć od nowa"
- super zakończenie
witaj ....piękny klimatyczny wiersz ...zazdroszczę
narciarzom - to musi być cudowne pędzić z wiatrem w
zawody :-)
pozdrawiam serdecznie
Pięknie oddałaś uroki wypadu na narty:)
Wiersz jak szus - prawie czuć zimny wiatr na twarzy i
widać refleksy słońca w śniegu...
Pozdrawiam ciepło
Ladnie i cieplo:)
Pozdrawiam:)
Cudowna przygoda poczuć się wolnym jak ptak
pozdrawiam:)
Toż to frajda niebywała
i dla ducha i dla ciała!
Pozdrawiam!
pięknie i ciepło dla córki...jest dumna z mamy:)
miłego dzionka
Ciekawie, ładnie wymalowany ten zimowy wypad:)
Miłego!
Co nie oznacza,że mam zamiar zniechęcić twoją
córeczkę. Proponuję uwiąz do sani i hajda za konikiem!
Wole wędrówki po górach autorko, bo co do orczyków to
nie jestem przekonany. Koń jest wg. mnie bardziej
przewidywalny, nawet jak ma zamiar kopnąć. A orczyki?
A fe!
Jurek