Wypalają filigranowe myśli
Lampa wypala całe niebo
Na mym suficie
Rozkołysz we mnie złe sny
Niech odejdą jak najdalej
By błazen życia
Ukręcił kark słowom
Nakarmię Cię moim sercem
O filigranowym smaku
Za duże myśli
Skazano na rzeź
By w czerni skórzanej kanapy
Rozlała się biel niewinności
Cykl: a na powiekach zakwitną zielone liście
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-11-16 08:10:10
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.