Wypalona wiara...
Aby wierzyc w innych....
Gdy miala lat 18 byla bardzo szczesliwa,
Nie chciala wierzyc gdy mowil, ze jest
przesliczna,
Watpila o swej urodzie w uczucia wierzyc
nie chciala,
Kiedy jej milosc wyznawal tylko sie
smiala,
Lecz dzisiaj po latach wielu wiara w jej
serce wstapila,
I nawrocona zupelnie zaluje, ze naprzod
watpila,
Ufna w potege milosci wspomnienie pragnie
odswierzyc,
Wierzy ze jeszcze go kocha, lecz ja
przestalam juz wierzyc...
trzeba uwierzyc w samego siebie:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.