Wypiję kieliszek wódeczki
Konsultacja u neurochirurga,
zapisać się chciałam.
Wykonałam telefon do poradni,
ale numer, nie wiedziałam ... .
Pani mnie wysłuchała,
była bardzo miła.
Nie wszystko zrozumiałam,
więc mi powtórzyła.
"Zapisy od piątego maja",
humor mi poprawiła.
Ale jaja, ale jaja ... ,
życie mi przedłużyła.
Przeciwbólowych nie biorę,
podwyższają ciśnienie.
Te z pogranicza narkotyków,
powodują uzależnienie.
Wypiję kieliszek wódeczki,
ale jaja, ale jaja.
Ona rozluźnia... też uzależnia
ale ... aby do piątego maja.
Komentarze (21)
No popatrzcie, tyle lat minęło i nadal aktualne :)
ha:)
wiersz bardz ładny śmieją się szeroko bo wczoraj
napisałam coś podobnego:)
pozdrawiam serdecznie /na marginesie lepiej wódka
niżeli tabletki:)/
Satyryczne spojrzenie na ponurą rzeczywistość :(.
naszej służby zdrowia i NFZ Dobrze, że optymizmu nie
brakuje, ale gdy już...za późno - co wtedy? Pozdrawiam
lekko z humorem...na luzie....a lekarze to już
zupełnie inna bajka....pozdrawiam
Towarzyskie wynurzenia dla TWA. Szkoda, że wiersza
brak
chyba nie jest aż tak tragicznie. :) wiersz fajnie
napisany. :))
Ja piątego maja bym sama decydowała o swym
kieliszeczku-żadna pomoc z zewnątrz nie jest
inteligentniejsza od naszej świadomej decyzji.Wiersz
jest pełen humoru-ciut czarnego.Pozdrawiam.
To się po prostu w normalnej głowie nie mieści, samo
życie a lekarze domagają się jeszcze pełnomocnika
swoich praw, jaja jak berety.
rewelacyjne poczucie humoru w obliczu chorej służby
zdrowia :)))
dramatyczna ta służba zdrowia ...... ale podoba mi się
Twój humor w tych słowach ... pozdrawiam
Problem wielu w dzisiejszym świecie...grunt to dobre
poczucie humoru, a i kieliszek zdrowiu nie
zaszkodzi...fajny wiersz...pozdrawiam :)
żeby się leczyć, trzeba mieć końskie zdrowie:)
Staruszko-obserwuję twoje zmagania. Wiem sam ile
nerwów kosztuje i samo czekanie w poczekalni i
oczekiwanie na decyzje lekarza.
Skonsultuj się jeszcze z innym specjalistą. Nie
trzymaj sie jednego. Mój brat też ma dyskopatię i to
samo powiedział mu lekarz co tobie. Inny ostrzegł,
zeby się nie zgodził na operację. Ja mu powiedziałem,
żeby się uspokoił. ....Uspokoił się i jak dotąd nie
narzeka.Czy wiesz co to jest efekt placebo ? To
samosugestia. Serdecznie i
gorąco ciebie pozdrawiam. Główeczka do góry. Trzymaj
się.pozdrawiam
Dorzucę tu swoje pięć groszy i powiem, że na rezonans
magnetyczny muszę czekać do czerwca, może doczekam,
ale jaja co? Pozdrawiam +
Droga staruszko znam ten ból, zaisywałem się do
neurologa, okólisty,
terminy podobne. Ale jaja...
Takiej zapaści, słuzba zdrowia, dawno nie
miała. Ona sama wymaga leczenia.
Pozdrawiam optymistycznie, aby do
maja!.