Wypiję przyjacielu
Inspiracją wiersza jest Dziadek Norbert ... ,,Wypijmy za błędy"
Wypiję
za twoje zdrowie
przyjacielu
byś nie popełniał
grzechu
w ramionach
cudzej kobiety
całując
pieszcząc
w stodole sąsiada
ku waszemu zadowoleniu
nadgryzając owoc
który zerwała Ewa
w rajskim ogrodzie
mówisz
nie ma nic piękniejszego
bo własna
uda zaciska
syczy jak żmija
gdy się przybliżasz
spojrzeniem zabija
a kiedyś była taka miła
ta napotkana
czuła otwarta
na wszelkie gierki
bardzo podatna
jeszcze nie dotknę
już wzrokiem rozbiera
ta moja w domu
zamiast brać przykład
zazdrość ją zżera
kochajmy takie
co płoną wzajemną miłością
by nikt nie powiedział
że zdrada jest podłością
Autor Waldi
Komentarze (19)
A propos grzechu - Po roku, przed kolejną Wielkanocą
przychodzi facet do spowiedzi i ma tylko jeden grzech.
Dla księdza to mało, więc mówi do niego: Synu, czy
pamiętasz jeszcze z religii, że grzeszyć można nie
tylko uczynkiem, ale na przykład myślą?
- Tak. Można. Ale co to za przyjemność? - odpowiada
gość.
pozdrawiam i życzę słodkich grzechów.
Ciekawie i barwnie o tym co zakazane, ale często
pożądane. Pozdrawiam.
dziś już spadam dobranoc wszystkim ..
Oj tam, dworuje sobie z nas, czyta komentarze i się
brechta. Prawda Waldi? pzdr
Namawiasz do grzechu, do zdrady, mowisz, ze zakazany
owoc, lepiej smakuje.
Pozdrawiam:)
Witaj Walduś,
Oj nęci ten zakazany owoc, a i taki też, lepiej
smakuje - fajny wiersz. Pozdrawiam cieplutko i
dziękuję, że wpadasz:)
https://www.youtube.com/watch?v=-MtU94z62js
Pozdrawiam Waldi, miłego dnia.
'otwarte związki' coraz częściej się zdarzają,
niekoniecznie po stodołach się poznają ;)
Pozdrawiam Waldi :)
co tu mówić, fajnie i refleksyjnie piszesz+:)
pozdrawiam Waldi
Fantastycznie to opisałeś, podoba mi się:)
Oj Waldi, Waldi. Tym się właśnie różnimy. Ty kochasz
wszystkie kobiety a ja tylko i wyłącznie jedną
wymarzoną, wytęsknioną aż w końcu poślubioną...
Pozostałe kobiety bardzo szanuję, uśmiecham się do
nich i po prostu je lubię, bez względu na wiek i urodę
... Fajny ten Twój wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Podobno obca jest lepsza. Ładny wiersz.
"kiedyś była taka miła"
Może to "kiedyś" jeszcze wróci, a może już nie... Z
kobietami trzeba umieć postępować. Czasem uczysz się
tej sztuki całe życie i na koniec tej nauki czujesz,
że się nie nauczyłeś. Pozdrawiam.
Już widzę Jadzię, jak na to pozwala...raczej za takie
kochsnie na bruk wywala...wtedy zostanie Ci tylko
stodoła, a ta ukochana, czy warunkom w ofierze
podoła?...wątpliwe...trzymaj się ciepło rycerzu w
zbroi, pilnuj swej lubej, myśl o innej niech Cię nie
niepokoi...
Miłego dnia...pozdrawiam serdecznie
Waldi hej, czyżby pochwała zdrady...? Jakoś mi to do
ciebie nie pasuje :)
Ale wiersz bardzo mi się podoba :)
Miłego dnia :*)