Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wypowiadam służbę fałszywemu...

Proza poetycka dla wymagających, myślących, poszukujących prawdy, a nie slepo patrzących w świat, bez własnej świadomosci. Ku debacie o bogu.

Twórcy fałszywych proroków, dla kontroli nad nami,
Pisarze przepełnionych kłamstwem Świętych ksiąg, by mieć pieczę nad całym "Waszym Światem".
Watykan i cała reszta Szatanów, wiecie co robić, dobrze się macie,
mordując niewinnych w ich duszach, gwałcąc ich naturalną , szczerą wiarę.
Odzieracie Boga z ostatniej koszuli, wtrącacie do celi zwanej "Przemilczenie",
by pod jego nieobecność napchać złotem zawsze za płytkie kieszenie.
Stworzony celibat, by kontrolować majątki swych sług zaślepionych dobrem sprawy,
A burdele w szwach pękają.Wypaczenie Świętych słów.Kler ma swoje plany.
Wśród wojen, głodu, chaosu, wasza Świątynia Zakłamania, Watykańskie koryto,
które niejeden narów by napoiło, niejeden nakarmiło.
Niejeden naród naprowadziło na właściwą drogę,
lecz w końcu nie o to wam chodzi.
Każda wojna ma cel, każde wasze działanie jest synonimem władzy nad naiwnym ludem,
rzucicie mu na pożarcie kawałek Słowa Bożego i lud staje sie bezmyślnym tłumem.
A wy z pejczem, nad nimi, upajacie sie wszech władaniem nad sercami,
macie narzędzie.Wyrwany ząb Boga.Zasieje zamęt i popłoch, jeśli dobrze wykorzystany.
Bośmy z natury strachliwi, bo w coć wierzyć trzeba,
bo zagubieni, potrzebujący Boga, chcemy nieba.
A wy odpowiednio skrzywieni Szatana słowem, obietnicą wiecznego Babilonu,
tak zwany Kler!Bluźnierczy spisek przeciw wszelakim narodom.
Aby sie przelewały bogactwa, aby wojny nie ustawały,
bo tylko wasz Bóg jest sprawiedliwy, tylko wy uratujeice nas od zagłady.
Tylko was słuchać trzeba i dawać na ofiarę,
Bóg wynagrodzi każde euro, każdą złotówkę, czy bezcennego dolara.
Ale ja otwieram oczy sobie, oraz każdemu kto niebezwolny, świadomy rezcywistosci,
poprowadzę krucjatę przeciw wam, przeciw zabijaniu wszelakich świętości.
To nie herezje.Spójrzcie kto dziś rządzi światem!
Szatan jak zwykle, tym razem pod postacią sutanny.
Wyciągam miecz przed siebie, na Watykan!
Zrównajmy z ziemią siedlisko zła, by już nigdy mamona i władza, Bogowi nogi nie podstawiła.
Niech ten, kto pragnie omamienia, nadal liże stopy brudne od jadu,
niech śle pokłony fałszywym Bożkom, tym opłacanym, tym uznanym i szanowanym.
Niech kto zechce pójdzie w zatracenie, w niewolę pod postacią słowa z ambony.
Ja wiem w co wierzę.I to nie jest mamona, nie władza, nie wieczna krzyżem prowadzona wojna.
Wierzę w Ciebie Panie prawdziwy, coś stworzył tą ziemię,
na której inny sie panoszy.Zwany przez nas klerem.

autor

rebel

Dodano: 2009-02-22 14:26:00
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

błońskaM błońskaM

Proza to i owszem jest, ale na pewno nie poetycka.To
mi raczej na burzliwe przemówienie wygląda .Popraw
błędy bo ich sporo, trochę wywal ( za długie) i
zacznij naprawiać świat od siebie :) Co do treści
-masz rację :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

odważna proza ,obrona Boga prawdziwego ,podoba mi
się,ja też nie wierzę klerykom.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To brzmi jak apel, bardzo przejmująco napisane. Nie ma
co się teraz martwić, każdy kiedyś zrozumie co zrobił
źle.

Aut Aut

Toś sobie nagrabił Brachu. Nawet jeśli tak myślą, nikt
Cię nie poprze ze strachu.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »