Wyprana myśl
Nareszcie mam myśli sterylnie czyste.
Nic dziwnego, przez tyle lat je prałam,
wyżymałam, suszyłam, maglowałam.
W końcu się wybieliły, wyschły na wiór.
Szkoda tylko, że kolory spłowiały
i całkiem sprał się oryginalny wzór.
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2014-09-29 07:05:56
Ten wiersz przeczytano 2385 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
Będą z nich niezłe firanki - może przez nie innymi
myślami świat zobaczysz?
Pozdrawiam:)
zawsze będą nowe
Czystość w domu, to oznaka zmarnowanego życia. Nie
szoruj tak swych myśli, zostaw w nich nieco
oryginalnych barw.
Nieuchronność życia. Dobry wiersz.
niektóre rzeczy traci się bezpowrotni - wszystko ma
swoją cenę
Hmm, czyli nadgorliwość gorsza od faszyzmu? Świetna
mini, Ewuniu:)))
Czasami nie warto prać aż tak często... Dobry wiersz
pozdrawiam :))
Oby Twoje marzenia odzyskały kolory . Ja wierzę że to
się stanie a na razie Cię niedzielnie pozdrawiam :)
Nikt nie odbierze Ci marzeń
i Twoich myśli też nie skradnie, które wśród
licznych zdarzeń na życie składają się właśnie.
żeby Ci to tylko na dobre wyszło...
Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli mnie odwiedzić.
Miłego weekendu życzę :)))
Świetny wiersz! Miłego :)
Życiowo i z sensem. POWODZENIA w twórczości.
A wiesz, często suszki są rozpuszczalne. Nie trać więc
nadziei, podgrzej wodę.
I Uśmiech nr.5
Mieć czyste myśli jest ważne lecz bez barw to
smutne,ładny melancholijny wiersz:-) Pozdrawiam
serdecznie.