Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Życie

Wyprawa do McDonaldu

Ogromna podłoga- mnóstwo ludzi
I stukot kroków między nimi
Gotyckie przestrzenie
I po stokroć większa jasność
Lubieżne witryny centrum handlowego

Niczym średniowieczny targ
Z tym że ludzie z zewnątrz
Nieco bardziej okrzesani
I proporcjonalnie puści w środku
Każdy zmierza
Również ja- pod rękę z rodziną
Mamą
Tatą
I rodzeństwem

Wstępujemy- jak do nieba
I ani ułamka do czynienia z bramą między tym
Jedynie dwa złote łuki
Tu zjemy i nakarmimy się
By móc żywić duszę
W późniejszym czasie
Jesteśmy w końcu konsumpcjonistami

Wzrok mój przykuwa twarz kobiety
Za maszyną do wkładania i wyjmowania pieniędzy
Widziałem w niej Syzyfa
Gilgamesza i Makbeta
Czy innych których każą widzieć w szkole
Baba z twarzą Che Guevary

W końcu zasiadłem do zasiadniętych
Rodziców
Rodzeństwa
Ludzi co szurają krzesłem i widelcem
Wśród pieśni anielskich
Skrzydlatych sprzątaczek z mopami

Spoglądam na posiłek
Ciało świni owinięte ciałem Chrystusa
Sakralizacja to czy profanacja?
Całuje pobożnie bułkę
Nie gniewaj się
Mówię
O wszystkim dziś można pisać wiersze

autor

Kuba_89

Dodano: 2008-05-01 11:16:27
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Szumopis Szumopis

Mam wrażenie, że to trochę " szarpana", jakby szkicowa
rzecz... Jakieś skojarzenia z "Ulissesem" Yoyce'a,
mnie nieobce. Dziękuję jednak za dwa poprzednie i....
więcej, więcej! PS Porównanie współczesnych
gigamarketów lub centrów handlowych ze świątyniami-
nienowe... Zmęczone twarze zuniformizowanych
pracownic, wykonujących te same ruchy w podobnych
odstępach czasu... Bezmyślny wyraz twarzy "szurających
widelcem".. Tak, to prawie narkotyczny, coniedzielny
rytuał. ...Dzień Święty Święcić!:((

dream dream

Jednak myślę, że to nie "zasługa" miejsca tylko ludzi
- ich podejścia. Nawet w lubieżnych witrynach centrów
handlowych nie ma niczego złego - raczej w nas samych.

marcepani marcepani

niby też posiłek do którego można zmówić modlitwę...
ale - pytanie zasadne... dziwne miejsce - dla ciała
dobre, ale czy dla ducha... ciekawy wiersz.

Arya Arya

Intrygujące... :) "Widziałem w niej Syzyfa Gilgamesza
i Makbeta" - literatura jest wszędzie ;) Gorzki obraz
naszych czasów, aż smutno czytać - ale może takie
wiersze są potrzebne, żeby zyskać bardziej
realistyczne spojrzenie na świat, majowy plusik :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »